Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbiórka pieniędzy dla pogorzelców z Miastka. Liczy się każda złotówka (WIDEO)

Sylwia Lis
Sylwia Lis
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Ogromny pożar pozbawił dachu nad głową mieszkańców kamienicy przy ulicy Królowej Jadwigi w Miastku. Ogłoszono zbiórkę pieniędzy dla poszkodowanych. Liczy się każda złotówka.

Ogień pojawił się na poddaszu kamienicy. To była październikowa noc. Nikt nie spodziewał się, że może dojść do tragedii.

Ewakuacja mieszkańców

- Po przybyciu na miejsce zdarzenia stwierdzono, że pali się część dachu w budynku wielorodzinnym z lokalami usługowymi - informowali strażacy. - Mieszkańcy kamienicy w czasie dojazdu służb ratowniczych znajdowali się wewnątrz budynku. Działania ratowników w pierwszej kolejności polegały na ewakuacji mieszkańców z budynku, a następnie podaniu prądów wody na palący się obiekt. Zorganizowano zaopatrzenie wodne z hydrantu i pobliskiej rzeki. Osoby potrzebujące pomocy zostały przekazane ratownikom i przewiezione do Szpitala Miejskiego w Miastku. Po ugaszeniu pożaru cały budynek przewietrzono i oddymiono. Straty oszacowano na 700 tys. zł.

Urząd w Miastku ruszył z pomocą. Znaleziono mieszkania zastępcze, część osób schroniła się u najbliższych. Pracownicy pomogli też zabezpieczyć pogorzelisko. Budynek zarządzany jest przez wspólnotę mieszkaniową.

- Choć na szczęście nikt nie został poważnie ranny - żywioł spowodował ogromne zniszczenia - mówi Witold Zajst, burmistrz Miastka. - Jestem w stałym kontakcie z pogorzelcami, którym udzielone zostało natychmiastowe wsparcie. W sprawę zaangażowało się także wielu mieszkańców gminy, za co serdecznie dziękujemy.

Zbiórka pieniędzy

Pogorzelcy postanowili założyć zbiórkę. Potrzeby są ogromne. Na razie zebrano ponad osiem tysięcy złotych.

- Jako poszkodowani mieszkańcy zdecydowaliśmy się utworzyć zbiórkę, której celem jest zgromadzenie pieniędzy koniecznych na kosztowny remont - przyznają miastczanie. - Nasze mieszkania nie były ubezpieczone z racji tego, że jesteśmy ludźmi utrzymującymi się głównie z niewielkich emerytur. Nie posiadaliśmy środków na wykup ubezpieczenia, a tym bardziej nie stać nas na kapitalne remonty mieszkań. Schronienie znaleźliśmy u bliskich, jednak jest to tylko tymczasowe rozwiązanie. Pragniemy wrócić do miejsca, które było naszym domem. Dlatego każda wpłacona na zbiórkę złotówka będzie dla nas znacząca. Los postawił nas w bardzo trudnej sytuacji życiowej, ale wierzymy, że z pomocą dobrych ludzi uda nam się sprostać trudnościom, które na nas niespodziewanie spadły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza