Zbój Rummel z Miastka stracił głowę. 12 lat temu wywołał polityczną i międzynarodową awanturę (zdjęcia)

Andrzej Gurba
Andrzej Gurba
Zbój Rummel z Miastka stracił głowę
Zbój Rummel z Miastka stracił głowę Archiwum
Dwumetrowy lipowy zbój Rummel z Miastka stracił głowę. To najprawdopodobniej akt wandalizmu, ale wymaga to sprawdzenia. Nie wyklucza się też, że głowa rzeźby mogła rozsypać się ze starości. Sprawę bada policja.

Dwumetrowy lipowy zbój Rummel z Miastka stracił głowę. To najprawdopodobniej akt wandalizmu, ale wymaga to sprawdzenia. Nie wyklucza się też, że głowa rzeźby mogła rozsypać się ze starości. Sprawę bada policja.

Przypomnimy, że rzeźba została ustawiona przy ul. Armii Krajowej w 2007 roku. Rummel jest jednym z oficjalnych elementów promocji Miastka. To była nie tylko ta rzeźba, ale jest to też wiele promocyjnych gadżetów. Przypomnijmy także, że rzeźba zbója w 2007 r., wzbudzała wiele emocji. 12 lat temu PiS oraz koło żołnierzy AK zarzuciło ówczesnym władzom Miastka brak patriotyzmu w promocji. Dla nich XVI-wieczny legendarny Rummel, był przywracaniem symboliki wywodzącej się z II i III Rzeszy.
- To nie zbójnik. To germański bandyta – mówił wtedy Mariusz Łuczyk z PiS, obecny wicewojewoda pomorski.

W XVI wieku Rummel miał łupić ród von Massowów, właścicieli Miastka (wtedy Rummelsburga). Aby uwolnić się od zbójnika, Massowowie dali mu tyle ziemi, ile był w stanie objechać w ciągu dnia. I nastał spokój. - I co to ma wspólnego z ekspansjonizmem niemieckim, II i III Rzeszą?! Nie dajmy się zwariować – mówił w 2007 r. Konrad Remelski, naczelnik wydziału promocji miasteckiego ratusza. Dodał, że zbójnik jako lokalna atrakcja ma po prostu przyciągnąć turystów. Ostatnie zdjęcie pochodzi z 2007 r. To montaż rzeźby

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

iPolitycznie - Robert Telus o rozwiązaniu problemu zboża - skrót

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W czy problem, przeciez ta figura z drewna stoi 12 lat narażona na rózne warunki atmosferyczne. Miała prawo sie zepsuć. Jesli ratusz chce tę brednie dalej ciagnać to proszę wymienić to brzydactwo na nowe lub je usunąć. W okolicy ok 30 m, sa kamery monitoringu i wystarczy na nie zerknąć. Po co ta cała afera i rozpisywanie się na łamach gp24?

Tak na wesoło to chyba było tak- Rummel "niemiecki kryminalista" popadł w konflikt z mafią i ona dokonała zamachu terrorystycznego. Od teraz miejsce zbója zajmie Don mafiozo hehehe
R
Rumelowa
2019-05-12T20:13:49 02:00, Gość:

Zbój Rummel, legendarny założyciel Miastka, a teraz flagowa postać miasteckiej promocji, nie wszystkim się podoba. Niektórzy nazywają go nawet "niemieckim kryminalistą", co nie oznacza jednak, że "zbójecka promocja" zostanie zastopowana.

Rummel, źródło Hamer - to jakaś paranoja. Dlaczego miasto promuje się poprzez postać niemieckiego kryminalisty? Dlaczego używamy niemieckiego słownictwa. Przecież zamiast Hamer można mówić po polsku

Hammer- Młotek. Nie życzymy też sobie, aby teren w lesie, gdzie zbój miał, według legendy, grasować, nazywać parkiem Rummela - mówi pracownik Nadleśnictwa Miastko, który zastrzegł sobie anonimowość.

Podobne opinie słyszeliśmy od kilku innych pracowników Lasów Państwowych. Leśnicy negują teraz legendę, która została rozpropagowana przez nieżyjącego już Bolesława Tomaszczyka, nadleśniczego Nadleśnictwa Miastko. To on kilka lat temu na południe od Miastka stworzył scieżkę przyrodniczą "U źródeł Studnicy" i przy okazji rozpropagował legendy o leczniczych właściwościach źródełka Hamer i o zbóju Rummelu (w XIV wieku tak dokuczał rodowi von Massow, że obiecali mu za zaprzestanie zbójowania teren, który objedzie w ciągu dnia konno i tak powstało Miastko

- Wyrażenie "niemiecki kryminalista" to zbyt ostre słowa. Przecież mówimy tylko o postaci z legendy. Nie zamierzamy też fałszować historii. Do 1945 roku mieszkali tu Niemcy i to oni założyli Rummelsburg, czyli obecne Miastko. My posługujemy się tą nazwą w niemieckojęzycznych folderach, bo jest tam dobrze rozpoznawana - tłumaczy Roman Ramion, burmistrz Miastka. - Ta nazwa i legenda nie urażają polskości - dodaje lekko wzburzony. (zrodło 2007 r)

Kup sobie człowieku maść na ból doopy.

G
Gość
My posługujemy się tą nazwą w niemieckojęzycznych folderach, bo jest tam dobrze rozpoznawana - tłumaczy Roman Ramion

A moze stworzyć legendę o Ramionie i Remelskim?

RamStadt lub RemStadt . To też tak wymownie brzmi

Głupota ludzka nie miała granic z tym Rummelem. Jak teraz wygladają te miejsca z legendy zrodło Hamer, wigwam, zielony ruczaj i rzeźba? Miało byc tak fajnie, mnóstwo turystów a wyszło jak zwykle - wielka kupa
G
Gość
Zbój Rummel, legendarny założyciel Miastka, a teraz flagowa postać miasteckiej promocji, nie wszystkim się podoba. Niektórzy nazywają go nawet "niemieckim kryminalistą", co nie oznacza jednak, że "zbójecka promocja" zostanie zastopowana.

Rummel, źródło Hamer - to jakaś paranoja. Dlaczego miasto promuje się poprzez postać niemieckiego kryminalisty? Dlaczego używamy niemieckiego słownictwa. Przecież zamiast Hamer można mówić po polsku

Hammer- Młotek. Nie życzymy też sobie, aby teren w lesie, gdzie zbój miał, według legendy, grasować, nazywać parkiem Rummela - mówi pracownik Nadleśnictwa Miastko, który zastrzegł sobie anonimowość.

Podobne opinie słyszeliśmy od kilku innych pracowników Lasów Państwowych. Leśnicy negują teraz legendę, która została rozpropagowana przez nieżyjącego już Bolesława Tomaszczyka, nadleśniczego Nadleśnictwa Miastko. To on kilka lat temu na południe od Miastka stworzył scieżkę przyrodniczą "U źródeł Studnicy" i przy okazji rozpropagował legendy o leczniczych właściwościach źródełka Hamer i o zbóju Rummelu (w XIV wieku tak dokuczał rodowi von Massow, że obiecali mu za zaprzestanie zbójowania teren, który objedzie w ciągu dnia konno i tak powstało Miastko

- Wyrażenie "niemiecki kryminalista" to zbyt ostre słowa. Przecież mówimy tylko o postaci z legendy. Nie zamierzamy też fałszować historii. Do 1945 roku mieszkali tu Niemcy i to oni założyli Rummelsburg, czyli obecne Miastko. My posługujemy się tą nazwą w niemieckojęzycznych folderach, bo jest tam dobrze rozpoznawana - tłumaczy Roman Ramion, burmistrz Miastka. - Ta nazwa i legenda nie urażają polskości - dodaje lekko wzburzony. (zrodło 2007 r)
G
Gość
Kto wymyslił ta bajkę o zbóju? Przeciez to zwykła bujda. Takiej postaci nigdy nie było w tych okolicach, gdy Miastko należało do Niemiec lub Polski. Ciekawe co Konradem inspirowało że wymyslił ten stek bzdur? Najwyzszy czas usunąć to brzydactwo. Niemcy mają niezły ubaw z tej bajeczki. Konrad kończ waść wstydu oszczędź
G
Gość
Woleli by pomnik Bandery.
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza
Dodaj ogłoszenie