Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbrodnia w Sierakowie. Mąż podejrzany o usiłowanie zabójstwa żony aresztowany w szpitalu psychiatrycznym [ZDJĘCIA]

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
Podejrzany Paweł S. w piątek przebywał w szpitalu psychiatrycznym w Słupsku. Areszt tymczasowy będzie odbywał na Oddziale Psychiatrii Sądowej Aresztu Śledczego w Szczecinie.
Podejrzany Paweł S. w piątek przebywał w szpitalu psychiatrycznym w Słupsku. Areszt tymczasowy będzie odbywał na Oddziale Psychiatrii Sądowej Aresztu Śledczego w Szczecinie. Fot. Krzysztof Piotrkowski
W piątek późnym popołudniem Sąd Rejonowy w Słupsku na posiedzeniu w szpitalu psychiatrycznym aresztował na trzy miesiące Pawła S., podejrzanego o próbę zabójstwa żony.

Do tragedii w rodzinie S. doszło w środę wieczorem w Sierakowie Słupskim. Niemieszkające od stycznia ze sobą małżeństwo, bo mąż wyprowadził się z domu, przypadkowo spotkało się na wspólnej działce. 33-letnia Katarzyna S. była z dwójką z trojga swoich dzieci i koleżanką. 37-letni Paweł S. - w towarzystwie dwóch kolegów. Grupy te spędzały czas osobno.

- Z zeznań świadków wynika, że to były ułamki sekund. Nikt nie spodziewał się ataku, nikt nie zdążył zareagować – mówi Magdalena Gadoś, słupska prokurator rejonowa. - Paweł S. zadał żonie co najmniej dwa ciosy siekierą w głowę i plecy.

Pomoc wezwała koleżanka Katarzyny S. Ciężko ranna kobieta przebywa na oddziale intensywnej terapii słupskiego szpitala. Katarzyna S. przeszła operację ratującą życie. Ma urazy czaszki, stłuczenie mózgu i złamany kręgosłup.
- Obrażenia są tak ciężkie, że szpital nie podejmuje się udzielenia informacji na temat rokowań – powiedział nam w piątek Marcin Prusak, rzecznik słupskiego szpitala.

Pawła S. natomiast po tragicznym zdarzeniu także zabrano do szpitala. Mężczyzna był w stanie wskazującym na odurzenie się narkotykami.

- Miał również przy sobie substancje psychotropowe. Jednak dopiero badanie wykaże, jakiego rodzaju – mówi z kolei Marcin Natkaniec, zastępca słupskiego prokuratora rejonowego. - Nie wiadomo też, czy wprawił się w taki stan przed czy po zdarzeniu.

Prokuratura Rejonowa w Słupsku wszczęła śledztwo w sprawie usiłowania zabójstwa. Jednak dopiero następnego dnia po zbrodni, w czwartek późnym popołudniem, prokurator mógł przeprowadzić w szpitalu psychiatrycznym w Słupsku czynności z Pawłem S. Tak uznali psychiatrzy. Mężczyźnie przedstawiono zarzut. Paweł S. nie odpowiedział, czy się przyznaje. Odmówił składania wyjaśnień.

Przesłuchano natomiast naocznych świadków zdarzenia. Prokuratura zabezpieczyła też telefony komórkowe osób przebywających na działce.

- Chcemy sprawdzić, czy nie ma jakichś nagrań lub zdjęć oraz jak wyglądała sytuacja tuż przed zdarzeniem. Być może ktoś coś nagrał lub sfotografował. Byłoby to pomocne w postępowaniu – wyjaśnia prokurator Marcin Natkaniec.

W piątek przed południem prokuratura skierowała do Sądu Rejonowego w Słupsku wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na trzy miesiące. Przeszkodą w wykonaniu tych czynności w sądzie okazał się stan Pawła S. Sędzia zdecydowała, że posiedzenie odbędzie się w szpitalu. Nie trwało długo.

- Z moim klientem nie ma żadnego kontaktu ze względu na bardzo poważny stan zdrowia - stwierdził po posiedzeniu adwokat Dawid Jach, obrońca podejrzanego.

Obrońca podkreśla, że na tym etapie sprawy wciąż istnieje domniemanie niewinności.
- Z całą pewnością nie było to planowane – dodaje Dawid Jach na temat zarzutu przedstawionego Pawłowi S. - Możemy mówić o działaniu w afekcie, jeśli w ogóle potwierdzi się udział mojego klienta w tym zdarzeniu. Ze względu na krótki upływ czasu od zdarzenia nie znamy całego materiału dowodowego. Jest dopiero gromadzony.

Sędzia Joanna Hetnarowicz-Sikora, także w szpitalu, wydała postanowienie zgodne z wnioskiem prokuratury. Paweł S. został aresztowany na trzy miesiące, a z uwagi na stan zdrowia ma być umieszczony na Oddziale Psychiatrii Sądowej Aresztu Śledczego w Szczecinie.

Za próbę zabójstwa grozi dożywocie.

ZOBACZ TAKŻE: 15 lat więzienia za zabójstwo na Piłsudskiego w Słupsku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza