W grudniu 2017 roku Sąd Okręgowy w Słupsku wydał wyrok na zorganizowaną grupę przestępczą o charakterze zbrojnym Marcina K. i Zbigniewa S. 16 oskarżonych odpowiadało za 57 czynów, które zarzuciła im Prokuratura Okręgowa w Słupsku. Marcin K. i Zbigniew S. zostali skazani za kierowanie grupą przestępczą o charakterze zbrojnym. Pierwszy - na karę łączną czterech lat więzienia, drugi - pięciu i pół roku. Mateusz O. dostał cztery lata i trzy miesiące.
Pozostałych z 16 oskarżonych mężczyzn sąd skazał na kary od roku i czterech miesięcy do dwóch lat i trzech miesięcy bezwzględnego więzienia. Kilku oskarżonych dostało kary w zawieszeniu. Wobec Radosława P., który spełnił rolę tzw. małego świadka koronnego, bo poszedł na współpracę z organami ścigania i ujawnił okoliczności przestępstw, sąd zastosował nadzwyczajne złagodzenie kary i skazał go na dwa lata i dziesięć miesięcy więzienia w zawieszeniu na dziewięć lat.
Zarzuty
Według aktu oskarżenia członkowie gangu popełniali przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu, mieniu oraz na wprowadzili na rynek około półtora kilograma narkotyków - amfetaminę, kokainę i marihuanę. Nielegalnie posiadali broń i amunicję. Brali udział w pobiciu przy użyciu noża, siekiery, miecza oraz udział w strzelaninie przy stadionie w Słupsku w sierpniu 2015 roku, gdzie miało dojść do porachunków. Podpalali samochody, zajmowali się paserką, włamaniami, rozbojami z użyciem noża.
Obrońcy wnieśli apelację. Prokurator odwołał się od zawieszenia kary jednemu z oskarżonych.
Wyrok uchylony, ośmiu do poprawki
Sąd Apelacyjny w Gdańsku zmienił słupski wyrok, uniewinniając Pawła M., a Mateusza O. i Pawła M. od niektórych czynów. Jednak sprawy tych dwóch oskarżonych w zakresie reszty czynów będą toczyć się od nowa.
Sąd apelacyjny w całości uchylił wyrok Marcina K., Artura W., Konrada M., Mateusza M., Jacka Ż., i Mateusza M.
- Z relacji prokuratora obecnego na rozprawie apelacyjnej wynika, że o uchyleniu wyroku zdecydowały kolizje obrony, jakie wystąpiły w sprawie, wskutek substytuowania się obrońców - mówi Paweł Wnuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku.
Chodzi o to, że obrońcy opuszczający salę rozpraw wyznaczali w swoim zastępstwie adwokata, który reprezentował innego oskarżonego, a interesy oskarżonych były sprzeczne i linie obrony zdecydowanie się różniły.
Przypomnijmy, że według śledztwa między członkami grupy doszło do kłótni. Po stronie przywódców Marcina K., Zbigniewa S. stał m.in. Mateusz O. i Radosław P. Po drugiej - Artur W. i Konrad M.
ZOBACZ TAKŻE:Zbrojna grupa przestępcza ze Słupska nieprawomocnie skazana
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?