- W sierpniu w czasie wakacji, pływała a ja obserwowałam ją z plaży. Nic nie świadczyło o tym, by coś złego się działo, sama Natalia nie skarżyła się, by cokolwiek jej przeszkadzało. Już w październiku po kąpieli przyszła i powiedziała, że ma gulkę na plecach - wspomina pani Anna, mama Natalii. - Trafiliśmy do ortopedy. Najpierw kierowano nas gdzieś do szpitali w Polsce, gdzie czeka się na operację dwa lata. Lekarze sami nie wiedzieli, że w Zdrojach takie się wykonuje.
W grudniu postawiono diagnozę - zaawansowana 85 stopniowa skolioza. Operacja odbyła się 18 lutego.
- Natalia była wystraszona, ale dowiedziała się, że nie ma wyjścia, że może być tylko gorzej, bo może czekać ją wózek inwalidzki a nawet śmieć, bo kręgosłup może przebić jej organy, pęknąć. Bała się, ale pogodziła się z operacją.
- W Szczecinie, w szpitalu w Zdrojach, stworzyliśmy wybitny i jedyny w Polsce ośrodek, który pomaga dzieciom w leczeniu najczęstszej wady postawy jaką jest skolioza - mówi dr n. med. Łukasz Tyszler - dyrektor szpitala „Zdroje”. - Wzorujemy się na najlepszych ośrodkach zachodnich.
CZYTAJ TAKŻE:
Sekretem jedynego w kraju ośrodka jest multidyscyplinarny zespół lekarzy, który operuje pacjentów. Inicjatorem utworzenia tego zespołu, w którego skład wchodzi neurochirurg, neurolog i ortopeda jest prof. Leszek Sagan, ordynator Kl. Neurochirurgii i Neurochirurgii Dziecięcej w szpitalu Zdroje.
- Skolioza oznacza nieprawidłowe ustawienie kręgosłupa, to deformacja, która polega na wygięciach kręgosłupa- mówi dr hab. n. med., prof. PUM Leszek Sagan, neurochirurg. - Skolioza jest objawem pewnych zaburzeń, które do niej doprowadzają. Bardzo często przyczyną skoliozy są zmiany w obrębie rdzenia i unerwień.
Skolioza dotyczy zatem multidyscyplinarnego obszaru, gdzie są do czynienia ze zmianami kostnymi, postawy, ale czasami też z głębokimi zamianami w obrębie ośrodkowego układu nerwowego. By leczyć w sposób efektywny i bezpieczny, idealnie, kiedy jest to zespół specjalistów i obejmujący swoją wiedzą wszystkie te obszary.
- Zwykle odbywało się to poprzez konsultacje ze specjalistami przed operacją. Dziś zespół specjalistów jest obecny podczas niej. O takiej sytuacji marzyliśmy - dodaje prof. Sagan.
Podczas operacji zastosowany został też innowacyjny system Pass LP, który pozwala na wielopoziomową derotację poszczególnych kręgów biorących udział w skrzywieniu. Wyjątkowym było użycie prętów korekcyjnych, które przygotowane zostały specjalnie dla tej pacjentki we Francji (indywidualny dobór długości i kąta wygięcia) w oparciu o wcześniej wykonane zdjęcia RTG.
Teraz wszyscy czekają aż rana po operacji się zagoi. Natalia ćwiczy też z rehabilitantem. Po trzech dniach od operacji chodziła już po korytarzu.
- Nigdy nie miałam operacji. Kiedy się dowiedziałam o niej, popłakałam się, ale przecież jest tyle operacji na świecie. Co może się stać? - pomyślałam - wspomina Natalia. - Pamiętam, że na sali operacyjnej jedna pani zmierzyła mi ciśnienie, druga coś podała do wenflona, założyła maskę i powiedziała: „To jest ten moment, kiedy mówi się dobranoc”. Obudziłam się po wszystkim. Dziś czuję się lepiej i cieszę się z dodatkowych 5 centymetrów wzrostu po wyprostowaniu kręgosłupa, bo podrosłam i przerosłam teraz mamę.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Szpital "Zdroje". Zoperowali Olę jak przez dziurkę od klucza. Dzięki temu może normalnie jeść, żyć
ZOBACZ TAKŻE: SOR w szpitalu przy ul. Unii Lubelskiej w Szczecinie. Jedyny taki w województwie [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?