Z badań przeprowadzonych równocześnie w Szwecji i USA wynika, że kilka filiżanek dziennie tego napoju zwiększa dwukrotnie ryzyko samoistnego poronienia w pierwszych dwunastu tygodniach ciąży.
Kierujący badaniami Sven Cnattingius, epidemiolog z Instytutu Karolińskiego w Sztokholmie, twierdzi, że po raz pierwszy udało się w tak spektakularny sposób wykazać, że nadmiar kofeiny w organizmie ciężarnej kobiety może stanowić zagrożenie dla zarodka. Wielu lekarzy od dawna się tego domyślało się i na wszelki wypadek zalecali oni swoim podopiecznym rezygnację lub przynajmniej znaczne ograniczenie ilości wypijanej kawy. Jednak nie ma zbyt wiele badań, które jednoznacznie potwierdzałyby tę zależność.
Autorzy badań szacują, że konsumpcja 1-2 filiżanek kawy dziennie zwiększa ryzyko samoistnego przerwania ciąży o jedną trzecią, 3 do 4 filiżanek - o połowę, a powyżej 4 filiżanek - aż dwukrotnie. Co istotne naukowcy założyli, że w filiżance kawy znajduje się średnio około 100 mg kofeiny, a więc napój jest dość słaby (w mocnym kofeiny może być nawet dwa razy więcej).
Zwracają oni uwagę, że choć takie napoje jak herbata, cola czy kakao zawierają znacznie mniej kofeiny lub podobnych do niej substancji, one także, jeśli są wypijane w dużych ilościach, mogą zwiększać ryzyko poronienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
