Zdzisław Sołowin żąda sprostowania od prezydenta Słupska (wideo)

Poszło o wywiad z Maciejem Kobylińskim, który 21 października ukazał się w programie "Gość" TV Słupsk.

Prezydent Słupska powiedział wówczas, że do referendum w sprawie jego odwołania doprowadziło tylko 6 radnych , a pozostali głosujący radni w tej sprawie też się za nim opowiedzieli, gdy zagrożono im utratą pracy i nieumieszczeniem na listach wyborczych w wyborach samorządowych, które się mają odbyć w 2014 roku.

- To jest ewidentna nieprawda, która ma wprowadzić opinię publiczną w błąd i zniechęcić słupszczan do udziału w referendum - przekonuje przewodniczący Sołowin.

Chce, aby sąd rozpatrzył tę sprawę w trybie wyborczym, bo słowa prezydenta padły w czasie kampanii referendalnej. Zapowiada, że radni mogą się wypowiedzieć, jaka była prawda, choć podkreśla, że dowód spoczywa po stronie prezydenta Kobylińskiego. Ponadto domaga się wpłacenia przez prezydenta 5 tys. zł na rzecz słupskiego hospicjum i pokrycia przez niego kosztów rozprawy.