MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ze słupskiej chirurgii odchodzi 8 specjalistów. Ordynator buduje nowy zespół

Magdalena Olechnowicz
Szpital w Słupsku - zdjęcia ilustracyjne.
Szpital w Słupsku - zdjęcia ilustracyjne. Archiwum
Ośmioro chirurgów złożyło wypowiedzenia z pracy z Oddziału Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku. Prezes uspokaja, że sytuacja jest pod kontrolą, zabiegi odbywają się planowo, a ordynator oddziału już buduje nowy zespół.

Sytuacja wydawała się dramatyczna, kiedy ośmioro lekarzy specjalizujących się w chirurgii złożyło wypowiedzenia swoich umów kontraktowych, jakie mają podpisane z zarządem Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku. Prezes placówki potwierdza tę informację.

- Umowy kontraktowe wypowiedziało osiem podmiotów leczniczych - są to lekarze, którzy mają zarejestrowaną działalność gospodarczą i jako podmiot leczniczy podpisują z naszym szpitalem umowę na świadczenie usług zdrowotnych na rzecz Narodowego Funduszu Zdrowia – informuje Andrzej Sapiński, prezes Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku. - Te osiem osób z dniem 31 lipca wypowiedziało umowy cywilno-prawne, jednak jeszcze do końca października będą świadczyć usługi na rzecz naszego szpitala.

Powód?

- Nie wiem. W tych pismach nie ma podanego powodu. To było dla mnie duże zaskoczenie – nie ukrywa prezes. - Jeżeli ci państwo będą chcieli się ze mną spotkać, zapraszam do rozmowy. Chętnie przedyskutuję problemy, jeżeli z jakimiś w oddziale się borykają – mówi prezes Sapiński i uspokaja:

- Profesor Jacek Zieliński, który jest doktorem nauk medycznym oraz konsultantem nauk medycznych w zakresie chirurgii onkologicznej, a który jest u nas koordynatorem od dwóch miesięcy, buduje nowy zespół. Z jego polecenia już zatrudniliśmy sześciu nowych lekarzy – część już przyszła, a część na dniach się pojawi. Profesor umówiony jest już na rozmowy z kolejną grupą lekarzy, którzy chcą przyjść do nas do pracy. Jakie będą rezultaty tych rozmów, nie wiem. Docelowo, to ordynator buduje swój zespół, z którym będzie pracował. Ponosi też odpowiedzialność za zespół, którym kieruje – mówi prezes, podkreślając jednocześnie, że w oddziale zatrudnionych jest w sumie 24 lekarzy. - Żaden szpital na Pomorzu nie zatrudnia tylu chirurgów.

O organizację pracy w oddziale i wypowiedzenia chirurgów, zapytaliśmy także bezpośrednio profesora Jacka Zielińskiego. Nie chciał jednak rozmawiać na ten temat.

- Odsyłam do zarządu szpitala – usłyszeliśmy.

Niepokojące informacje docierały też do nas na temat braku pielęgniarek w oddziale chirurgicznym.

- Problem kadrowy mają wszystkie szpitale w Polsce. Dlatego zespół pielęgniarek pracujących na chirurgii wspomagany jest przez personel z innych komórek, między innymi z SOR – mówi prezes.

Mimo braku kadry, na inny oddział została przeniesiona poprzednia oddziałowa.

- Były dwie panie, co do których komisja antymobbingowa stwierdziła, że są mobberkami i zaleciła mnie - jako pracodawcy - określone działania. Zalecenia dotyczyły przeniesienia do innej komórki organizacyjnej, bez utraty żadnych uprawnień. Zastosowałem więc najłagodniejszy wymiar kary, jaki mógł spotkać osobę, wobec której udowodniono, że stosowała mobbing wobec innych pracowników – wyjaśnia prezes Sapiński.

Pielęgniarki również zapewniają, że praca toczy się normalnie, a pacjenci są zaopiekowani.

- Nie interesują mnie żadne rozgrywki wewnętrzne między koleżankami. Wykonuję swoją pracę zgodnie ze sztuką medyczną. Owszem, na pewno lepiej by się pracowało, gdyby było nas więcej, ale na dyżurze zawsze są trzy pielęgniarki, czyli tyle, ile powinno być – mówi pielęgniarka prosząca o anonimowość.

Prezes szpitala zapewnia, że ciągłość pracy w oddziale jest zachowana.

- Sytuacja kadrowa także w innych szpitalach w regionie jest bardzo trudna i te trudności nie omijają też naszej placówki. Robimy jednak wszystko, by razem z ordynatorem oddziału utrzymać jak najwyższy poziom świadczenia usług na oddziale, czyli żeby nasi pacjenci czuli się u nas zaopiekowani i bezpieczni. Na tę chwilę im to gwarantujemy – mówi prezes Sapiński. - Jest nowy ordynator, ma swoją wizję i plan rozwoju. Profesor Zieliński ma duże doświadczenie, między innymi jako ordynator chirurgii onkologicznej w UCK w Gdańsku, lekarze chcą z nim pracować, bo to dla nich szansa na rozwój, na zdobywanie doświadczenia, na naukę. Pokładam dużą nadzieję, że da nowy impuls i nowe światło dla działalności tego oddziału. Bardzo mi zależy na jego odbudowie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Stan klęski żywiołowej zostanie wprowadzony

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza