Spadek poziomu tej substancji jest główną przyczyną osteoporozy prowadzącej do stopniowego zaniku kości. Dolegliwość ta występuje przede wszystkim u kobiet po menopauzie, jednakże obserwuje się ją również u mężczyzn w podeszłym wieku. Naukowcy z amerykańskiego instytutu Mayo Clinic, którzy przebadali 59 pacjentów płci męskiej cierpiących na zanik kości, stwierdzili u nich poważne niedobory estrogenu. - Wiadomo, że główny męski hormon testosteron chroni kości przed osteoporozą.
Okazuje się jednak, że estrogen jest dla mężczyzn równie ważny - mówi endokrynolog Sundeep Khosla, główny autor badań. W wypadku kobiet zapobieganie osteoporozie menopauzalnej polega na przyjmowaniu dodatkowych porcji estrogenu. Tego typu terapii nie można jednak zastosować u mężczyzn ze względu na ryzyko pojawienia się efektów feminizujących, takich jak powiększenie sutków.
Trzeba więc stosować inne terapie imitujące ochronne działanie estrogenu. Na przykład ważna jest aktywność fizyczna. - U kobiet poziom hormonu spada gwałtownie, u mężczyzn ubywa estrogenu stopniowo. Ponadto w odwodzie mają oni jeszcze testosteron. Dlatego rzadziej zapadają na osteoporozę - podkreśla Khosla.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
