A drogowcy tłumaczą, że ubytki w asfalcie to efekt tak zwanych przejść przez zero, charakterystycznych w naszym klimacie. Chodzi o wahania temperatury w okolicach 0 stopni Celsjusza. Topniejąca i zamarzająca woda, wsiąkająca w drobne szczeliny, po prostu rozsadza jezdnię.
Stąd te wyrwy po każdej zimie. Drogowcy łatają je, ale nie zawsze nadążają, toteż kierowcy uszkadzają samochody, zwłaszcza zawieszenie i koła. Dziury mogą stać się także przyczyną groźnych wypadków.
Poradzimy także, w jaki sposób rościć od zarządców drogi odszkodowania za straty spowodowane wjechaniem w drogową dziurę. Uwaga: ubezpieczyciele drogowców często odmawiają wypłat, uzasadniając, że odszkodowanie nie należy się, bo nie było zawinienia zarządcy drogi w przypadku, gdy o istnieniu wyrwy jeszcze nie wiedział.
Skoro nie wiedział, nie mógł więc podjąć działań w celu usunięcia drogowego niebezpieczeństwa. Dlatego właśnie nasza akcja ma sens.
Gdy opublikujemy listy niebezpiecznych miejsc na naszym portalu internetowym www.gp24.pl oraz w wydaniu papierowym "Głosu Pomorza", drogowcom i ich ubezpieczycielom odpadnie ten argument. Informacje o wyrwach w asfalcie, najlepiej z dokładnym określeniem, np. kilometra drogi lub numeru domu w przypadku ulicy na terenie zabudowanym, prosimy przesyłać na adres: [email protected].
Prosimy także o wymiary ubytków, a także o zdjęcia najbardziej drastycznych przypadków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?