- Ponad tydzień temu 36-letni mieszkaniec województwa zachodniopomorskiego, zgłosił dyżurnemu naszej policji, że z parkingu pod jednym z centrów handlowych w Słupsku skradziono mu samochód- volkswagena passata. Wycenił wartość auta na 40 tysięcy złotych - opowiada Robert Czerwiński rzecznik słupskiej policji.
Zobacz także: Zgłosił fikcyjną kradzież samochodu
- Kryminalni natychmiast zajęli się ustalaniem okoliczności tej kradzieży. Jednak już na początku zwrócili uwagę na pewne rozbieżności w zeznaniach świadków. Śledczy idąc tym tropem zbierali i analizowali zabezpieczone dowody. Przeprowadzone czynności procesowe i operacyjne pozwoliły na postawienie hipotezy o fikcyjnym zgłoszeniu kradzieży.
Wczoraj, podczas kolejnego przesłuchania, 36-letni mężczyzna, przyznał się że zaplanował i zgłosił fikcyjną kradzież swojego auta.
Zobacz także: Tragiczny wypadek na nieczynnym lotnisku. Jedna osoba nie żyje
Usłyszał zarzuty zawiadomienia o niedopełnionym przestępstwie, za które kodeks karny przewiduje karę nawet do trzech lat więzienia. Policjanci nie wykluczają, że sprawca chcąc wyłudzić odszkodowanie nie działał sam.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
