Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielone autobusy jednak w Słupsku. MZK kupuje pojazdy elektryczne

Aleksander Radomski
Aleksander Radomski
Zielone autobusy jednak w Słupsku. MZK kupuje pojazdy elektryczne. Zdjęcie poglądowe.
Zielone autobusy jednak w Słupsku. MZK kupuje pojazdy elektryczne. Zdjęcie poglądowe. Archiwum
Jeszcze nie tak dawno mówiono, że autobusy elektryczne w Słupsku się nie opłacają. Dziś MZK szuka sześciu pojazdów tego typu. Ich zakup jest możliwy w zasadzie tylko dzięki dotacji i nisko oprocentowanemu kredytowi. Na słupskich ulicach eko pojazdy mają pojawić się w drugiej połowie przyszłego roku.

Słupska komunikacja miejska zatacza koło, ale niepełne. Na ulice miasta znów mają wyjechać pojazdy zasilane energię elektryczną. Nowe autobusy, choć będą wyposażone w pantograf, nie będą jednak trolejbusami. Zeroemisyjność w tym przypadku oznacza baterie.

Miejski Zakład Komunikacji przymierza się do zakupu sześciu tego typu pojazdów. Pomysł może dziwić, szczególnie jeśli odczytywać go przez pryzmat ustaleń z “Analizy kosztów i korzyści związanych z wprowadzeniem w Słupsku”. Ponad stustronicowy dokument sporządzony całkiem niedawno mówi wprost, że autobusy elektryczne zwyczajnie się nie opłacają. Nie jest to żadna nowość. Obowiązek sporządzania tego typu zestawienia narzuca ustawa o elektromobliności. Pierwsze tego typu opracowanie z analogicznym rezultatem wykonano pięć lat temu. Przełożyło się na brak obowiązku osiągnięcia wymaganego udziału autobusów zeroemisyjnych w wysokości pięciu procent w taborze.

Brak opłacalności oznacza wydatek z własnej kieszeni. Co innego, jeśli na zakup zeroemisyjnych autobusów samorząd czy jego spółka otrzyma dotację. Najlepiej maksymalną.

Źródło w praktyce jest jedno. Mowa o programie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej „Zielony transport publiczny”, w którym do rozdysponowania było 1,1 mld zł dotacji na zakup autobusów napędzanych prądem lub wodorem. Wysokość możliwego dofinansowania sięgała w przypadku elektryków nawet 80 proc. kosztów. Dotacja dla MZK wyniosła ponad 72 proc, co przekłada się na 12,4 mln zł. Kolejne 4,6 mln zł to nisko oprocentowana i dziesięcioletnia pożyczka, kiedy całkowita wartość projektu to lekko ponad 21 mln zł.

- W ramach inwestycji MZK Słupsk planuje zakup sześciu standardowych autobusów elektrycznych o dł. ok. 12 m, z przeznaczeniem do obsługi priorytetowych linii komunikacji zbiorowej- informje Anna Szabłowińska, rzecznik prasowy przewoźnika. - Zakupione pojazdy będą dostosowane do przewozu osób niepełnosprawnych oraz wyposażone m.in. w systemy: informacji pasażerskiej, lokalizacji pojazdu czy monitoringu wizyjnego. Projekt przewiduje również zakup, montaż i stworzenie kompletnej infrastruktury zasilania energetycznego trzech ładowarek dwustanowiskowych wolnego ładowania, każda o mocy do 120 kW.

Ładowarki staną na terenie bazy transportowej MZK. Dodatkowo rejon pętli autobusowej przy ul. Bitwy Warszawskiej otrzyma ładowarkę pantografową do szybkiego ładowania o mocy do 400 kW. Szacuje się, że autobusy zeroemisyjne pojawią się na ulicach Słupska w drugiej połowie 2023 roku.

Przypomnijmy, że od zewnętrznego dofinansowania zakup elektryków uzależnia też Gdańsk czy Olsztyn. Jednak Olsztyn uruchomił w 2015 roku elektryczną, a więc i w teorii zeroemisyjną komunikację tramwajową. Również gdańska sieć tramwajowa jest sukcesywnie modernizowana. W Słupsku dwie linie tramwaje zlikwidowano po wojnie, a linie trolejbusowe w 1999 roku.

Na elektryki nie zdecydowały się natomiast Kielce. W zamian w przetargu sięgnięto po pojazdy z napędem CNG. Dla równowagi autobusy elektryczne jeżdżą po Warszawie, Zielonej Górze i Szczecinku, które to miasta, pojazdy kupił dzięki dotacjom. Szczecinek jest zresztą prekursorem elektrycznej rewolucji transportowej w regionie. Oprócz 10 autobusów tamtejsza komenda policji dostała jeden z pierwszych w kraju e-radiowozów, a starostwo kupiło dla Zespołu Szkół Technicznych auto na prąd, na którym jego obsługi mają się uczyć uczniowie. W Szczecinku komunikacja jest też darmowa.

Koszt zakupu dużego autobusu z silnikiem na olej napędowy to według autorów słupskiego raportu 1,27 mln zł. Pojazd napędzany CNG jest o 33 tys. zł droższy. Autobus z silnikiem elektrycznym, zasilany pantografem i plug-in może kosztować nawet dwa razy tyle, co pojazd z silnikiem diesla.

Dodajmy, że w lutym 2021 roku do słupskiego MZK trafiło pięć nowych, niskopodłogowych autobusów typu maxi, zasilanych olejem napędowym. Aktualnie w taborze tego przewoźnika jest 61 autobusów, z czego 14 pojazdów zasilanych jest gazem CNG a 28 ON. Średni wiek taboru to 9 lat. W dzień powszedni komunikację miejską w Słupsku obsługują 54 autobusy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza