Ten problem jest już znany od kilku lat, ale wciąż nikt nie potrafi go rozwiązać. A teraz jeszcze okazuje się, że można to naprawić tylko ustawowo.
Chodzi o zjazd z trasy S6 w okolicach miejscowości Płoty. Jeśli masz nawigację, pojedziesz zapewne dalej trasą S6, choć i tak jakiś niepokój wkradnie się w twój umysł, czy aby na pewno jedziesz dobrze. Gorzej jednak z tymi, którzy nawigacji nie mają. Oni zazwyczaj tu właśnie zjeżdżają z trasy S6, bo tak mówi im znak drogowy.
- Ten właśnie absurdalny znak, kierujący jadących do Koszalina na starą drogę krajową, powinien natychmiast zniknąć. Tymczasem właśnie go odnowiono i znowu ustawiono. Komedia - irytują się nasi Czytelnicy.
W Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Szczecinie przyznają, że te znaki mogą wprowadzać w błąd, ale zgodnie z przepisami ustawy, nie można na razie nić z tym zrobić.
- Na trasie S6 miejscowością kierunkową jest Gdańsk, natomiast na drodze wojewódzkiej, czyli starej krajowej "szóstce", miejscowością kierunkową jest Koszalin. I nie można tego zmienić. Bo złamalibyśmy zapisy ustawy. Owszem, monitorujemy tę sprawę, kontaktujemy się z Zachodniopomorskim Zarządem Dróg Wojewódzkich, także sami próbujemy coś wskórać, na razie jednak przepis mówi jasno, co można a czego nie. Zdajemy sobie sprawę, że ten znak może wprowadzać zamieszanie, ale do czasu zmiany przepisów nie będzie, bo nie może być, usunięty - słyszymy.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?