Złapany po pościgu kierowca Acury z zarzutami (zdjęcia)

- Policjanci słupskiej drogówki po pościgu zatrzymali 38-letniego kierowcę Acury, który nie zatrzymał się do kontroli. Okazało się, że mężczyzna posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i czuć od niego alkohol. Znieważył policjantów i żądał, by odstąpili od zatrzymania. W czwartek usłyszał zarzuty. Grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności – informuje Monika Sadurska, rzeczniczka słupskiej policji.

Jak informowaliśmy, we wtorek około godziny 19 policjanci słupskiej drogówki otrzymali zgłoszenie o tym, że ulicami Słupska samochodem marki Acura jedzie najprawdopodobniej pijany kierowca. Funkcjonariusze zlokalizowali auto, włączyli sygnały dźwiękowo-błyskowe, a kierowcy dali znak, by się zatrzymał. Ten jednak nie reagował i zaczął uciekać ulicami Słupska. Po kilku minutach wjechał w las. Porzucił pojazd i rozpoczął kolejną ucieczkę – tym razem pieszo. Funkcjonariusze szybko udaremnili jego zamiary i zatrzymali mężczyznę. Było od niego czuć alkohol.

- Kierowca stawiał opór policjantom. Nie chciał poddać się badaniu na trzeźwość i żądał, by mundurowi odstąpili od czynności. Ponadto w trakcie trwania interwencji mężczyzna był agresywny i wulgarny. W stronę policjantów kierował obelgi i wyzwiska – dodaje Monika Sadurska.

Po sprawdzeniu w systemie policyjnym okazało się, że 38-letni Sebastian N. ma orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych od 2017 roku do 2021 roku.

- 38-latek został zatrzymany, a jego pojazd odholowany na policyjny parking. Zatrzymany usłyszał już zarzuty kierowania pojazdu wbrew orzeczonemu zakazowi, niezatrzymania się do kontroli, znieważenia i zmuszania policjantów do zaniechania czynności zatrzymania. Wyniki krwi wykażą czy w chwili zdarzenia mężczyzna był pod wpływem alkoholu, czy środków odurzających – informuje rzeczniczka.

Wobec podejrzanego został zastosowany dozór policyjny 3 razy w tygodniu, zakaz opuszczania kraju z jednoczesnym zakazem wydania dokumentu uprawniającego do przekroczenia granicy i poręczenie majątkowe. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.