Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złe warunki na Zielonej. Mecz Gryfa Słupsk z Drutex-Bytovią może zostać przełożony

Rafał Szymański
Tak wczoraj wyglądała płyta boiska przy ul. Zielonej w Słupsku. Za kilka dni miałby się na niej odbyć mecz ligowy.
Tak wczoraj wyglądała płyta boiska przy ul. Zielonej w Słupsku. Za kilka dni miałby się na niej odbyć mecz ligowy. Fot. Łukasz Capar
Nawrót zimy postawił pod znakiem zapytania początek rozgrywek w niższych ligach. W II lidze pierwsza wiosenna kolejka została przeniesiona na 14 kwietnia. Jak jest w Bałtyckiej III lidze?

Kibiców w regionie słupskim elektryzuje oczywiście mecz derbowy. W pierwszej kolejce rundy wiosennej (13 marca) Gryf 95 Słupsk miałby podejmować Drutex-Bytovię. Jednak stan boiska przy ulicy Zielonej każe postawić pod znakiem zapytania możliwość rozegrania tam meczu w tym terminie. Opady śniegu i deszczu rozmiękczyły i tak przecież miękką murawę.

To bolączka, z którą nie potrafią poradzić sobie właściwie wszyscy gospodarze obiektu od dziesiątek lat. Nie pomagają drenaże. Gdy tylko płyta ma możliwość stać się miękką, natychmiast jest, ze szkodą dla piłkarzy. Oczywiście cierpią także kibice, którzy już nieraz musieli uzbroić się w cierpliwość i czekać na przełożone mecze. Na razie murawa jest w fatalnym stanie.

- My jednak, jako organizator ligi, na razie nie wydajemy komunikatu o przełożeniu pierwszej kolejki - usłyszał "Głos" w Wydziale Gier Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej. - Mamy sygnały od klubów, że ich płyty są w dobrym stanie. Na razie czekamy na rozwój pogody. Jeśli trzeba będzie przesunąć całą kolejkę, to zrobimy to tuż przed rozpoczęciem rozgrywek.

Zachodniopomorski Związek ewentualnie chce zgodzić się na wyjątki, w których co najwyżej gospodarze zwróciliby się do związku z prośbą o przełożenie meczu. Kolejka odbyłaby się co najwyżej bez pojedynczych spotkań. - My w czwartek jeszcze raz spróbujemy zwałować boisko traktorem. Wtedy ewentualnie będziemy zastanawiali się, czy wpuścić na nie piłkarzy - mówi Mieczysław Reichel, działacz Gryfa 95. - Nie wykluczam, że będziemy jednak musieli prosić związek o przełożenie spotkania z Druteksem-Bytovią.

Waldemar Walkusz, szkoleniowiec bytowskiego zespołu, jest skłonny pójść gryfitom na rękę.

- Wiadomo, że nie jest to zależne od Gryfa 95, dlatego nie będziemy się upierać przy tym pierwotnym terminie. Gryfici jesienią dwukrotnie szli na rękę Kaszubi Kościerzyna, jeśli więc będzie potrzeba i my zgodzimy się na przełożenie spotkania - mówi. Mecz, według kalendarza, miałby się odbyć w sobotę, 13 marca o godz. 15.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza