Złodziej włamał się do mieszkania w biały dzień. Wytropili go sąsiedzi

- Kryminalni z Lęborka zatrzymali 29-latka podejrzanego o usiłowanie kradzieży z włamaniem do jednego z mieszkań na terenie miasta. Mężczyzna chciał ukraść laptopa i klucze do mieszkania, ale uniemożliwili mu to świadkowie, którzy odebrali mu jego łup i wezwali policję – informuje Marta Szałkowska, rzeczniczka lęborskiej policji.

Do próby kradzieży z włamaniem doszło przed południem w czwartek 1 września w Lęborku.
- Sprawcę, który siłował się z drzwiami wejściowymi na klatkę schodową zauważyli świadkowie, którzy znali właścicieli lokalu i wiedzieli, że wyjechali oni na wczasy – relacjonuje Marta Szałkowska. - Gdy mężczyzna dostał się do środka, poszli za nim. Okazało się, że złodziej zdążył już wyjść z cudzego mieszkania z laptopem i kluczami. Świadkowie odebrali mu te rzeczy, ale sprawca uciekł. Wezwani na miejsce policjanci zabezpieczyli ślady i dowody, a kryminalni ustalili podejrzewanego i rozpoczęli jego poszukiwania. We wtorek zatrzymali 29-letniego mieszkańca Lęborka.

Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 29-latkowi zarzutów usiłowania kradzieży z włamaniem. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Wobec podejrzanego nie zastosowano żadnych środków zapobiegawczych. Przed sądem będzie odpowiadał z wolnej stopy.

- Złodzieje często działają za dnia, wykorzystując nieobecność właścicieli mieszkań – przypomina rzeczniczka. - Dlatego bardzo ważne jest właściwe zabezpieczenie swojego dobytku i wzmożona czujność sąsiedzka. Czujne oko sąsiada niejednokrotnie może zapobiec kradzieży i aktom wandalizmu. Zwracajmy więc uwagę na to, co się dzieje wokół nas, na klatkach schodowych, korytarzach bloków i w pobliskim sąsiedztwie. O każdym niepokojącym spostrzeżeniu natychmiast informujmy policję.