Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złom musi mieć obowiązkowe OC. Nawet ten ze Słupska

Aleksander Radomski
Aleksander Radomski
- A ja wskazałem do Funduszu Gwarancyjnego wszystkie pojazdy, które są u mnie zabezpieczone przez Urząd Miasta w Słupsku - nie ukrywa Zbigniew Adkonis, z firmy zajmującej się odholowywaniem aut. Przedsiębiorca nie wie, które z nich mają OC, bo nie jest stroną. Na parkingu ma ich być kilkadziesiąt.
- A ja wskazałem do Funduszu Gwarancyjnego wszystkie pojazdy, które są u mnie zabezpieczone przez Urząd Miasta w Słupsku - nie ukrywa Zbigniew Adkonis, z firmy zajmującej się odholowywaniem aut. Przedsiębiorca nie wie, które z nich mają OC, bo nie jest stroną. Na parkingu ma ich być kilkadziesiąt. Archiwum
Każdy zarejestrowany samochód musi mieć OC. Nawet jeśli to wrak zalegający na parkingu, z którego trafi na szrot. Kwestię rozstrzygnął niedawno Trybunał Europejski, a jeden z samorządów w kraju zapłacił nawet grzywnę, bo nie w wykupił w odpowiednim terminie ubezpieczenia za odholowane auto. Takich pojazdów na parkingu firmy Adkonis ma być sporo. O każdym wie już Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.

Wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie ubezpieczenia OC to efekt sądowego sporu między powiatem ostrowskim a Ubezpieczeniowym Funduszem Gwarancyjnym. Ten ostatni nałożył na powiat 4,2 tys. zł grzywny za nieterminowe wykupienie OC na auto usunięte z drogi, którego samorząd stał się właścicielem. Sprawa oparła się o Sąd Rejonowy w Ostrowie Wielkopolskim, który z pytaniem prejudycjalnym zwrócił się do TSUE. Chodziło o renault clio 1.5 DCl, które znajdowało się na prywatnym, strzeżonym parkingu, które w praktyce stanowiło złom, nie mogło być uruchomione, nie mówiąc już o wyjechaniu na drogę.

Zdaniem TSUE zawarcie umowy OC jest obowiązkowe.

- Dopóty, dopóki pojazd ten nie zostanie w należyty sposób wycofany z ruchu, zgodnie z mającymi zastosowanie przepisami prawa krajowego - to cytat z sentencji wyroku Trybunału z 29 kwietnia tego roku.

Oznacza to, że nawet niewyrejestrowane wraki muszą mieć OC.

- A ja wskazałem do Funduszu Gwarancyjnego wszystkie pojazdy, które są u mnie zabezpieczone przez Urząd Miasta w Słupsku - nie ukrywa Zbigniew Adkonis, z firmy zajmującej się odholowywaniem aut. Przedsiębiorca nie wie, które z nich mają OC, bo nie jest stroną. Na parkingu ma ich być kilkadziesiąt. - Zrobiłem to za okres od początku mojej działalności, czyli od 1992 roku. W myśl prawa, w chili zabezpieczenia pojazdu, ten, kto poleca go zatrzymać, czyli np. samorząd, staje się jego właścicielem zastępczym. Pierwotny właściciel ma 3 lub 6 miesięcy na odbiór auta i uregulowanie kosztów. Jeśli tego nie zrobi, urząd powinien wystąpić do sądu o orzeczenie o przypadku. Z kolei w chwili orzeczenia o przypadku, to miasto powinno wystąpić z wnioskiem o złomowanie, a kosztami obciążyć pierwotnego właściciela. Wyrok TSUE mówi, że powinno też auto ubezpieczyć.

Urząd Miasta pytany o to, czy auta są ubezpieczone:

- Pojazdy usuwane z drogi, w chwili wydawania dyspozycji usunięcia pojazdu przez uprawnione służby, stanowią własność osób trzecich, dlatego informacje o ich majątku nie stanowią informacji publicznej - informuje Monika Rapacewicz, rzecznik UM Słupsk.

O ewentualne postępowania związane z kontrolą i nakładaniem opłat za brak ważnego OC zapytaliśmy Fundusz Gwarancyjny. Ten jednak nie dzieli się szczegółami na ten temat. Dodajmy, jednak że grzywna 4,2 tys. zł nałożona na powiat ostrowski dotyczyła okresu od 7 lutego do 22 kwietnia 2018 r. Jak podkreśla Zbigniew Adkonis, na jego parkingu auta zalegają latami.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza