Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złota Kamienica w Słupsku odżyła. Dawny Dom Towarowy został odrestaurowany i zmienił się nie do poznania

Grzegorz Hilarecki
Grzegorz Hilarecki
Złota Kamienica w Słupsku odżyła. Dawny Dom Towarowy został odrestaurowany i zmienił się nie do poznania
Złota Kamienica w Słupsku odżyła. Dawny Dom Towarowy został odrestaurowany i zmienił się nie do poznania Krzysztof Piotrkowski
Starsi słupszczanie pamiętają gwar w Domu Towarowym Słowiniec. Teraz w tym miejscu nie ma już handlu, ale na wszystkie kondygnacje wybudowanego ponad 112 lat temu budynku wróciło właśnie życie. Udało się to dzięki temu, że jeden człowiek się w nim zakochał.

Złota Kamienica, bo tak się teraz nazywa budynek przy pl. Zwycięstwa 11, została po 19 latach od zmiany właściciela pieczołowicie odrestaurowana. W dodatku z takim pietyzmem, że elewacje budynku oraz jego wnętrze ozdabiają płatki 24-karatowego złota.

- Dlatego tak dobrze to wygląda. To naprawdę płatki złota przyklejone specjalną substancją. W dodatku dodane są tu elementy za zgodą konserwatora zabytków. Na zewnątrz najlepiej to widać na łączniku kamienicy z bramą do średniowiecznego miasta oraz wewnątrz na zdobieniach w wejściu do zabytkowej windy - tłumaczy Krzysztof Strzelczyk, właściciel budynku. I jak sam o sobie mówi, osoba w nim bezgranicznie zakochana.

Dzięki jego pasji, budynek już nie stoi pusty, a znowu tętni życiem. Teraz jest siedzibą dla wielu firm działających w regionie słupskim. Nie tylko, jak przed laty, dla banków. Teraz biura mają tu izraelska firma od farm wiatrowych, duńska od klocków lego, itd. Zajęte są teraz trzy kondygnacje. Na to się nie zanosiło w 2004 roku, gdy Państwowe Domy Towarowe Centrum w Warszawie, które były właścicielem Domu Towarowego Słowiniec w Słupsku, szukały nabywcy.

Budynek skradł serce

Starsi słupszczanie pamiętają ten Dom Towarowy, który przez kilkadziesiąt lat był największą tego typu placówką w mieście. - Teraz czasami przychodzą do nas i pytają. Ile to już razy słyszałem, a tutaj to było RTV, a tu zabawki - śmieje się pan Rafał, pracujący w Złotej Kamienicy.

Takiego sentymentu z lat dzieciństwa nie miał pan Strzelczyk, który jest gdańszczaninem, gdy kupował budynek w złym stanie. To miała być inwestycja w nieruchomość, jak każda inna. Szybko jednak stała się czymś więcej.

- Ten budynek skradł mi serce. Mam nawet w nim swoje biuro, choć pracuję w Gdańsku - tłumaczy biznesmen. - Gdy to kupowałem stan budynku był opłakany. I tak zacząłem go remontować. Typowo. Najpierw dach, bo w czasie deszczu woda lała się do środka. Potem wymiana okien. Robiły witryny, z których budynek słynął jeszcze przed I WŚ, słupskie MS-y. I elewacja. A że to zabytek i dużo w nim cennych zabytków, takich jak najstarsza drewniana winda w Europie, wszystko w uzgodnieniu z konserwatorem zabytków.

- Dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają - kwituje pytanie, ile to kosztowało, Krzysztof Strzelczyk. - Powiem tylko, że zrobienie wnętrza bez górnych kondygnacji kosztowało ponad trzy razy tyle, ile elewacja i dach. Stało się to dla mnie bardzo ważne i stąd taka dbałość o zachowanie historycznych elementów.

Z założenia miało być tak, remont budynku idzie kondygnacjami i jak dana powierzchnia zacznie na siebie zarabiać, pieniądze idą na kolejną część. Okazało się, że tak nie do końca się da i Złota Kamienica pochłaniała coraz więcej środków, ale po 19 latach od zakupu firmy zajęły całą odrestaurowaną część budynku.

Wyjątkowa historia domu towarowego

Na początku 20-wieku w tym miejscu był już dom towarowy. Budynek w 1902 roku zmienił właściciela, a ten zamówił nowy projekt u Eduarda Kocha, słupskiego architekta miejskiego, który nadał charakter przedwojennemu miastu. Po przeprojektowaniu budynek oddano w 1910 roku. Przygotowany z wielkim rozmachem i stylem z charakterystycznymi, wielkimi, przeszklonymi oknami na parterach, aż do ziemi robił duże wrażenie na współczesnych. Uznano go za najnowocześniejszy na całym Pomorzu. Znowu zmienił właściciela i do 1945 roku był tu Dom Towarowy Gustav Zeeeck".

Już w Słupsku a nie Stolp, bo w 1950 roku właścicielem budynku zostały Państwowe Domy Towarowe Centrum w Warszawie, mieścił się tu Dom Towarowy Słowiniec. W zasadzie zdewastowany budynek w 2004/2005 kupiła rodzinna firma Strzelczyk z Gdańska. Na stulecie budynku w 2010 roku wyremontowano elewację, zdobiąc sztukaterię złotem i zmieniając nazwę na Złota Kamienica.

Wyjątkowa drewniana winda

W budynku jest nadal oryginalna winda osobowa Carla Flora. Najstarsza drewniana winda w Europie.

- W praktyce jest już cała odrestaurowana. Zarówno sama widna, jak i wszystkie urządzenia. Nie powiem, ile to kosztowało. Jest w Klatce Zabytkowej wyprodukowanej przez renomowaną berlińską fabrykę maszyn, wind i schodów ruchomych Carla Flora. Zostały tylko odbiory i pozwolenia, to potrwa, ale za około 90 dni winda znowu będzie do dyspozycji - zaznacza pan Strzelczyk.

O tej windzie, którą jechał każdy starszy słupszczanin, mówi się, że w ciągu 100 lat swojej pracy między trzema kondygnacjami budynku pokonała dystans równy odległości ze Słupska do Paryża.

Podczas renowacji klatek schodowych, windy, schodów trzeba było dostosować budynek do obecnych przepisów przeciw pożarowych. Tak więc koszty rosły, ale efekt jest widoczny, jak i dbałość o szczegóły. Na ścianach można obejrzeć fotografie, wykupione z muzeum przez obecnego właściciela, które pokazują Słupsk sprzed stu lat i można na nich podziwiać nie tylko centrum miasta, ale i sam budynek, czyli Dom Towarowy.

W kamienicy mieszczą się firmy. W zasadzie więc można wejść do środka i podziwiać, to co odnowiono. My pokazujemy to na zdjęciach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza