Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złote medale dla zawodników Piasta Słupsk (zdjęcia)

Krzysztof Niekrasz
Bohaterami ze Słupska okazali się Kamila Augustyn i Rafał Hawel. Wspólnie w mikście zdobyli złoto, indywidulanie też każde z nich zdobyło w Gryfii medal.
Bohaterami ze Słupska okazali się Kamila Augustyn i Rafał Hawel. Wspólnie w mikście zdobyli złoto, indywidulanie też każde z nich zdobyło w Gryfii medal. Fot. Kamil Nagórek
Piast ma powody do satysfakcji. Jego reprezentanci wywalczyli trzy medale w zakończonych wczoraj w Gryfii mistrzostwach Polski, w tym dwa koloru złotego.
Mistrzostwa Polski w badmintonie.

Mostrzostwa Polski w badmintonie

Bohaterami ze Słupska okazali się Kamila Augustyn i Rafał Hawel.

W 47. Indywidualnych Mistrzostwach Polski w Badmintonie Yonex Cup 2011 w Słupsku rywalizowało 133 uczestników, którzy reprezentowali 37 klubów. Działacze miejscowego Piasta bardzo liczyli na udane występy swoich reprezentantów. Olimpijka Kamila Augustyn i nowy nabytek słupskiego klubu Rafał Hawel (niedawno przeniósł się z Technika Głubczyce do Słupska) wymieniani byli w gronie faworytów do zdobycia medali. Od razu dodajmy, że nie zawiedli oczekiwań. Plon słupskiej ekipy to dwa złote krążki i jeden srebrny.

Nie było mocnych na najbardziej utytułowaną badmintonistkę Piasta Słupsk. W słupskiej Gryfii Kamila Augustyn pokazała wielką klasę. Słupszczanka trafiła z formą i nie dała szans rywalkom w grze pojedynczej kobiet.

W drodze po złoty medal Augustyn kolejno pokonała Dorotę Grzejdak (KS Białystok) 2:0 (21:17, 21:15), Katarzynę Garbacką (AZS UW Warszawa) 2:0 (21:18, 21:15), Martynę Poprzeczko (Naprzód Zielonki) 2:0 (21:13, 21:11), Natalię Pocztowiak (Technik) 2:1 (20:22, 21:7, 27:25). W finale doszło do konfrontacji doświadczenia z młodością. Augustyn nie dała wielkich szans Annie Narel (LUKS Badminton Choroszcz) i pewnie wygrała 2:0 (21:11, 21:12).

Trzeba dodać, że finałowa rywalka Augustyn w przeszłości też reprezentowała barwy słupskiego Piasta. Za mistrzostwo kraju zwyciężczyni otrzymała 1100 zł.

- Jestem szczęśliwa, ale mocno zmęczona - zakomunikowała Kamila Augustyn zaraz po zdobyciu złotego medalu.

W singlu kobiet grała jeszcze jedna słupszczanka. Była nią młoda Magdalena Witek. Badmintonistka Piasta dopiero pobiera naukę od starszych zawodniczek i nic dziwnego, że w pierwszej grze singlowej uległa Aleksandrze Walaszek (Technik), późniejszej brązowej medalistce. Brązowy krążek przypadł także Pocztowiak.
W światowym rankingu polski mikst Robert Mateusiak - Nadieżda Zięba (z domu Kostiuczyk) zajmuje wysokie, bo czwarte miejsce. Nic więc dziwnego, że para mieszana białostockiego Hubala wymieniana była za pewniaka do złota w krajowych mistrzostwach. Niestety, Mateusiaka zmogła grypa i z tego powodu nie mógł przyjechać do Słupska. Zastąpił go Dariusz Zięba (reprezentujący LUKS Badminton Choroszcz), mąż Nadieżdy. Warto przypomnieć, że w przeszłości jako Kostiuczyk to właśnie Nadieżda miała również znakomite osiągnięcia sportowe, gdy reprezentowała Piasta Słupsk. Przez wiele lat grała w grze podwójnej z Kamilą Augustyn i ta para nie miała sobie równych w kraju oraz zanotowała wiele sukcesów na arenie międzynarodowej. Ale to już historia.

W niedzielnym finale słupska para mikstowa Hawel - Augustyn po niezwykle interesującym boju pokonała małżeński duet Ziębów 2:1 (21:16, 14:21, 21:16). Tak więc złoto dla Piasta. Srebro dla Ziębów: Dariusza i Nadieżdy. Zanim doszło do finałowej potyczki, to słupszczanie wygrali z: Karolem Krakowskim (Kometa Sianów) i Kingą Haracz (Technik) 2:0 (21:14, 21:9), Filipem Przyjemskim i Magdaleną Gałek (oboje Orlicz Suchedniów) 2:0 (21:14, 21:9), Michałem Łogoszem i Małgorzatą Kurdelską (oboje SKB Litpol Malow Suwałki) 2:0 (21:18, 21:18), Wojciechem Szkudlarczykiem i Agnieszką Wojtkowską (oboje Technik) 2:1 (21:16, 14:21, 21:16), którzy zdobyli brąz. Medal brązowy otrzymali również Hubert Pączek (AZS AGH Kraków) i Monika Bieńkowska (UKS 15 Kędzierzyn-Koźle).

- Bardzo dobrze grało mi się z Kamilą. Doskonale uzupełnialiśmy się na korcie. Za sobą mieliśmy też kibiców. Jak mnie pamięć nie myli, to chyba dziewięć lub dziesięć lat temu graliśmy razem z Augustyn podczas międzynarodowych mistrzostw Polski, ale w gronie juniorów - oznajmił Rafał Hawel. - Dobrze się wprowadziłem do Słupska. Miałem wymarzony, bo medalowy debiut w barwach Piasta.

W grze pojedynczej mężczyzn również dobrze radził sobie Hawel. Singlista ze Słupska po drodze do finału zwyciężył Patryka Szymoniaka (wychowanka Lednika Miastko, obecnie UKS 15), Przemysława Urbana (Technik), Michała Rogalskiego (Hubal) i Wojciecha Poszelężnego (LUKS Badminton). Hawel miał jednak pecha przed najważniejszym testem prawdy. Nie przystąpił do finałowej gry, bo odnowiła mu się kontuzja nogi. Tak więc złoty medal zdobył bezsprzecznie najlepszy singlista w Polsce Przemysław Wacha (Technik). Srebrny krążek otrzymał Hawel. Inni singliści z Piasta występowali bez większego powodzenia. Maciej Kowalik i Mateusz Dynak wygrali tylko po jednej grze. Trzydniowym zmaganiom badmintonistów i badmintonistek przyglądał się Karol Hawel, trener reprezentacji Polski, ojciec Rafała Hawla, złotego medalisty w mikście i srebrnego medalisty w grze pojedynczej.

- W finałowych rywalizacjach niespodzianek nie było, bo medale z najcenniejszego kruszcu wywalczyli faworyci, którzy potwierdzili wysokie umiejętności - tak ocenił Karol Hawel. - Poziom mistrzostw był taki sam jak rok temu w Głubczycach. Z młodych badmintonistów przypadła mi do gustu postawa brązowego medalisty w singlu Adriana Dziółko z białostockiego Hubala oraz Dariusza Janika z Krakowa. Mistrzostwa w słupskiej Gryfii były dobrze zorganizowane i sprawnie przeprowadzone. Sympatyczne były też występy tancerek.

Dla niektórych uczestników mistrzostw w Słupsku był to pożyteczny sprawdzian przed drużynowymi mistrzostwami Europy w Amsterdamie, które przewidziane są od piętnastego do dwudziestego lutego. Wstępnie w składzie polskiej ekipy na wyjazd do Holandii znaleźli się: P. Wacha, H. Pączek, A. Cwalina, N. Zięba, M. Kurdelska, K. Augustyn, A. Narel oraz R. Mateusiak, który powraca do zdrowia.

Mistrzostwa dały jednoznaczną odpowiedź na pytanie - które ośrodki są najlepsze w kraju w badmintonie. To Suwałki, Głubczyce, Białystok. Słupsk też znalazł się w gronie najlepszych. To świadczy o tym, że w grodzie nad Słupią obrano prawidłowy rozwój w tej dyscyplinie sportu.

W grze podwójnej kobiet supremacja znakomitego duetu Nadieżda Zięba (Hubal) - Małgorzata Kurdelska (SKB Litpol Malow) nie podlegała dyskusji. Ta para zasłużyła na złoto.

W tej stawce grały też słupskie pary, ale nie zakwalifikowały się do strefy medalowej. Wśród grających były: Marlena Flis i Mariola Grządzielska oraz M. Witek i Emilia Dolna.

- Tegoroczne mistrzostwa w Słupsku potwierdziły, że dawni mistrzowie nadal nadają ton rywalizacji w Polsce. Młodzież stara się przebijać, ale jeszcze musi sporo trenować, aby zdetronizować starych mistrzów, którzy dzielnie się trzymają i nie ustępują medalowego pola - ocenił Krzysztof Augustyn, prezes Piasta. - Impreza była doskonałym sprawdzianem i przeglądem stanu posiadania polskiego badmintona. Jestem zadowolony z trzech medali. To znakomite osiągnięcie dla Słupska. Przy okazji dziękuję tym wszystkim, którzy pomogli nam w sprawnym przeprowadzeniu mistrzostw. Podziękowania kieruję też do sponsorów. Szkoda jednak, że kibice nie mogą się przekonać do tej widowiskowej i pełnej ekspresji rywalizacji - dodał na zakończenie słupski działacz.

Nad prawidłowym przebiegiem słupskich zawodów czuwało piętnastu sędziów. Głównym arbitrem był Wojciech Chałotowski z Warszawy. W trakcie rywalizacji zniszczono 1197 lotek.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza