Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złotousta Joan Collins obchodzi 80. urodziny

ag/ zig/
Joan Collins, zdmuchnie w czwartek na urodzinowym torcie 80 świeczek. Ta pełna temperamentu aktorka przez Polaków zawsze będzie kojarzona z Alexis Colby z "Dynastii". Do popularności Collins przyczyniły się też jej odważne wypowiedzi.

"Miałam być panną z dobrego domu i basta! Kiedyś, wracając z akademii, zobaczyłam w metrze namalowane słowo: +fuck+. Gdy zapytałam matkę, co to znaczy, zbladła i powiedziała, że gdyby ojciec użył tego słowa, wyrzuciłaby go za drzwi" - wspominała rygor panujący w jej rodzinnym domu.

"Żyłam, jak chciałam, i sypiałam, z kim chciałam. Miałam jedną zasadę: nie chodzę do łóżka z facetami, od których zależy moja kariera. Chyba dlatego nigdy nie przebiłam się w Hollywood. W tamtych czasach obowiązywała tzw. kanapa castingowa - za seks dostawało się najlepsze role" - mówiła o zasadach, którym hołdowała, gdy chodzi o relacje z mężczyznami.

"Zawsze powtarzam swoim samotnym koleżankom, żeby się nie martwiły, bo jak się wystarczająco długo czeka na faceta, to on w końcu się zjawia. Oni są jak autobusy, czasem należy wykazać się cierpliwością, a na pewno jakiś się zjawi" - tak natomiast pięciokrotna mężatka tłumaczyła wahania na rynku matrymonialnym.

"Nigdy nie wystawiam twarzy na słońce, nie uprawiam sportu, bo mnie to nudzi i zawsze noszę makijaż" - to z kolei recepta angielskiej aktorki na dobry wygląd.

"Bezsprzecznie to była bardzo ciasna suknia. Wcisnęłam się w nią i zdecydowałam, że zrezygnuje z jedzenia na przyjęciu" - przyznała po tym, jak dwa lata temu zemdlała na imprezie towarzyszącej rozdaniu Oskarów.

Na koniec słowa, która wskazują, że ta dziarska jubilatka ma duży dystans do tego, co wskazuje jej metryka: "Wiek nie ma znaczenia, chyba, że jest się butelką wina...".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza