Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmarł słupski bramkarz Dariusz Piechota. Sport był Jego pasją

Krzysztof Niekrasz
18 marca zmarł Dariusz Piechota ze Słupska.
18 marca zmarł Dariusz Piechota ze Słupska.
Słupski futbol poniósł kolejną wielką stratę. Dziś, 18 marca 2022 roku zmarł Dariusz Piechota (rocznik 1974), który przegrał trudną i wieloletnią walkę z chorobą. Ceremonia pogrzebowa odbędzie się 23 marca (środa) na Starym Cmentarzu w Słupsku. O godz. 13.30 wystawienie, o godz. 14 odprowadzenie na miejsce wiecznego spoczynku.

Przeżył niespełna 48 lat. Sport był Jego miłością. Szczególnie futbol stanowił dla Niego wielką pasję. Bez przesady można śmiało stwierdzić, że zaliczano Go do najbardziej utalentowanych i najlepszych bramkarzy w naszym regionie. Znany był z występów przede wszystkim w Gryfie Słupsk (to wychowanek tego klubu), ale także Zawiszy Bydgoszcz, Pogoni Lębork, Jantarze Ustka, SwePol-Link Bruskowo Wielkie, Polonezie Bobrowniki i Pomorzu Potęgowo. Był również reprezentantem Polski w beach soccerze jako zawodnik Vacu Activ Słupsk. Między innymi pracował jako zawodowy strażak. Zajmował się też biznesem. Jego pseudonim boiskowy Czaka odnosił się nie tylko do atletycznych warunków fizycznych (wzrost 190 cm, waga 90 kg), ale również do twardych cech charakteru.

- Darek był najmłodszym bramkarzem w seniorskim Gryfie, który występował jako szesnastolatek w trzeciej lidze. Zawsze był szczery i otwarty. Mimo wszelkich przeciwności, wynaturzeń i zagrożeń aż do samego końca wierzył w piłkę nożną czystą, szlachetną i prawdziwą - tak wspominał swojego kolegę z boiska Tadeusz Wanat (junior), obecny trener Aniołów Garczegorze.
Darek miał wielu przyjaciół nie tyko w środowisku piłkarskim, ale również biznesowym. Był bardzo słonecznym mężczyzną o złotym sercu, który potrafił rozchmurzyć i rozbawić w trudnych chwilach. To wielki optymista, bardzo pogodny, aczkolwiek czasami impulsywny i wybuchowy. Niesłychanie mocno przeżywał wzloty i upadki słupskiego futbolu, a szczególnie ukochanego Gryfa.

- Darek był moim fajnym kumplem i to nie tylko w drużynie. Zawsze starał się pomóc kolegom w kłopotach. To człowiek heros. Popularny Czaka był postacią pełną ciepła, życzliwości i zrozumienia. Z Darkiem grałem najpierw w juniorach, a następnie w seniorach. Był osobą serdeczną, pogodną i zawsze dopisywało Jemu poczucie humoru - tak opisał przyjaciela z murawy Grzegorz Bednarczyk, aktualny szkoleniowiec czwartoligowego Gryfa Słupsk.

Smutne, że już Go z nami nie ma, bo odszedł tak wcześnie, zdecydowanie za wcześnie. Dariuszu! Pamiętamy o Tobie i o Twoich wyczynach i efektownych paradach w bramce, które przyniosły bardzo dużo zwycięskich meczów w rozgrywkach ligowych i pucharowych.

Mile o Nim mówili również inni piłkarze, z którymi grał, a także trenerzy i działacze klubowi i związkowi. Na pewno Darek Piechota pozostanie w pamięci środowiska piłkarskiego w naszym regionie.

Żegnaj Wielki Przyjacielu Piłki Nożnej i Beach Soccera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza