Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmarł Staszek Szarek, działacz społeczny i ratownik medyczny. Przegrał walkę z nowotworem

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
We wtorek, 2 czerwca, zmarł Stanisław Szarek, ratownik medyczny, działacz Harcerstwa Polskiego, ale przede wszystkim znany w Słupsku społecznik, człowiek o wielkim sercu, który nigdy nikomu nie odmówił pomocy. Miał 33 lata. Pozostawił żonę Ewę oraz niespełna 3-letniego synka Piotrusia.

O śmierci poinformował Hufiec ZHP Ziemi Słupskiej: „Z ogromnym żalem informujemy, że dziś na wieczną wartę odszedł nasz przyjaciel - dh Stanisław Szarek. Składamy wyrazy współczucia najbliższym i łączymy się w bólu”.

Stanisław Szarek miał 33 lata. Był harcerzem, instruktorem ZHP, ratownikiem medycznym, który jeździł karetką, pracował na oddziale ratunkowym i przez wiele lat szefował stowarzyszeniu Joannici.

Przegrał walkę z nowotworem. Na początku 2018 roku usłyszał diagnozę - nowotwór jelita. Przyjaciele zorganizowali zbiórkę pieniędzy na jego leczenie. Walczył do ostatniego dnia. Miał dla kogo żyć. Pozostawił kochającą żonę Ewę oraz niespełna 3-letniego synka Piotrusia.

W pamięci przyjaciół pozostanie jako człowiek, na którego zawsze można było liczyć. Niósł pomoc wszystkim, którzy na nią zasłużyli i tym, co nie zasłużyli, ale potrzebowali. Przeprowadził setki szkoleń z udzielania pierwszej pomocy.
W grudniu 2019 w słupskim ratuszu odbyła się uroczystość wręczenia mu Nagrody Prezydenta Miasta Słupska I stopnia przez Krystynę Danilecką - Wojewódzką. To wieloletni działacz społeczny, który wielokrotnie niósł pomoc potrzebującym.

Zobacz także: Bicie Rekordu Guinessa w jednoczesnym wykonywaniu resuscytacji

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza