Odszedł ktoś, kto był w boksie zakochany. Ryszard potrafił pogodzić pracę zawodową w biznesie z działalnością społecznikowską. Zawsze służył swoim bogatym doświadczeniem, a szczególnie młodszym kolegom, którzy działali w boksie. - Pan Ryszard Kończak był bardzo dobrym sędzią i lubianym człowiekiem wśród pięściarzy - oznajmił Marek Pałucki, były zawodnik, obecnie prezes SKB Energa Czarni Słupsk.
- Z bardzo wielkim sentymentem wspominam tego człowieka - oświadczył Marian Boratyński, jeden z twórców potęgi słupskiego boksu. - Rysiu był moim przyjacielem i autorytetem. Dobrze mi się z nim współpracowało. Był niezwykle inteligentnym mężczyzną. Nigdy nie odmawiał pomocy. Rysiu potrafił rozchmurzyć i rozbawić w trudnych chwilach. Wszyscy korzystali z Jego ciepła i energii podczas imprez sportowych i towarzyskich. Za wieloletnią i owocną pracę otrzymał liczne odznaczenia - dodał znany działacz sportowy.
Środowisko pięściarskie z ulicy Ogrodowej zachowa w pamięci Jego optymizm, koleżeństwo, życzliwość. Ja też zachowam Ciebie Ryszardzie w pamięci, z licznych spotkań na meczach bokserskich w słupskiej hali Gryfia.
Ceremonia pogrzebowa odbędzie się w sobotę (13.07) na Starym Cmentarzu przy ul. Kaszubskiej w Słupsku. Wystawienie w kaplicy o godz. 14.50, wyprowadzenie do miejsca spoczynku o godz. 15.20.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?