Zmiany kadrowe w Gryfie Słupsk

Szybko Gryf Słupsk rozpoczął rozmowy z graczami na temat przedłużenia kontraktów na nowy sezon. Klub nie zaproponował nowej umowy Pawłowi Waleszczykowi, jednemu z zawodników dłużej grających w zespole. Wiosną strzelił 3 gole, miał 10 asyst.

Nie zawarto porozumienia z Sebastianem Kamińskim, propozycja klubu nie satysfakcjonowała tego gracza. Umowy nie zaproponowano także Honoratowi Stróżowi. Miał on już zapytania z Olimpii Elbląg. Odchodzi Grzegorz Rzadkiewicz. Gryf szuka możliwości wypożyczenia do innego klubu Roberta Siarneckiego.

Po rocznym pobycie w zespole z ul. Zielonej na kolejne dwa lata podpisał umowę Krzysztof Biegański. Jego zakontraktowanie rok temu jesienią miało wzmóc zdecydowanie siłę ofensywną Gryfa. Jesienią, niestety, nie udało się mu potwierdzić swoich możliwości. Wiosnę rozpoczął jednak od doskonałej serii, zdobywał gole na zawołanie. I gdy już mógł zdobyć miano maszynki do zdobywania goli, zaciął się. Przebudzenie przyszło jednak w najbardziej oczekiwanym momencie. Jego fantastyczna bomba, strzał z 25 metrów, w samo okienko otworzyła wynik meczu z Chemikiem Police. Dzięki temu Gryf ostatecznie, po kolejnych golach, wygrał 3:0 i utrzymał się w lidze.

Wstępną umowę podpisał już Adam Prusaczyk - dogadał swoje warunki z Gryfem.
- Jak on się z nami domówił, to teraz pozostają rozmowy z jego poprzednim klubem Lechią Gdańsk. Dopiero jak podpiszemy porozumienie z biało-zielonymi, nasza umowa z Prusaczykiem wejdzie w życie - mówi Paweł Kryszałowicz, dyrektor sportowy Gryfa.

Nowy kontrakt podpisał także Łukasz Andrychowski. Trwają jeszcze rozmowy z Wojciechem Sterczewskim. Są bardzo blisko sfinalizowania.

Inni gracze mają ważne kontrakty. Są to: Łukasz Krymowski, Patryk Pytlak, Marcin Kozłowski, Władysław Pawluczenko, Karol Świdziński, Tomasz Piekarski, Mateusz Bielecki.
Dużą stratą dla drużyny może być odejście Artura Sarny. Skończył mu się kontrakt, otrzymał propozycję nowej, lepszej umowy. Szkoleniowiec Grzegorz Wódkiewicz chciał oprzeć na nim linię defensywną. Jednak Artur zdecydował się na razie szukać nowego klubu. Ma propozycje z Kotwicy Kołobrzeg i Druteksu-Bytovii. Podobne oferty ma także Paweł Waleszczyk.

Ten drugi zresztą już poprzedniego lata odrzucił propozycję bytowian. Honorat Stróż ma zapytania z Olimpii Elbląg. Natomiast już teraz Gryf składał także oferty i pytał się o powrót do klubu swoich byłych piłkarzy, m.in. Marcina Pluty (ostatnio w Jantarze) i Michała Szałka.