Na początek jednak "spóźniony" podróżny zostanie uzbrojony w voucher. Dzięki temu będzie mógł zakupić bilet na kolejną podróż nawet z 50 proc. zniżką. Vouchery będą wydawane w pociągu. Uczynią to konduktorzy. Pasażerowie będą też mogli wypełnić wniosek o odszkodowanie. Przyjmą go kasy biletowe. Będzie można go też wysłać pocztą. Przewoźnik zapowiada, że wkrótce umożliwi dokonanie tej operacji także przez Internet.
W późniejszym czasie będzie szansa na odzyskanie gotówki zainwestowanej w zakup biletu na feralny pociąg. Takie rozwiązanie narzuci wchodzące w życie 3 grudnia br. unijne rozporządzenie regulujące kwestie odszkodowań.
Co też zaproponuje pasażerowi, a narzuci przewoźnikowi, Unia Europejska? Odszkodowanie w wysokości, co najmniej jednej czwartej ceny biletu. Takowe otrzymamy, gdy pociąg spóźni się mniej niż dwie godziny. Natomiast, gdy spóźnienie przekroczy ten czas, pasażer będzie mógł się starać o zwrot połowy kosztów zakupu biletu.
To nie wszystko.
W przypadku większych opóźnień składów przewoźnik będzie zobligowany zapewnić pasażerowi napoje i posiłki, również nocleg. Warto podkreślić, że unijny przepis ma dotyczyć nie tylko usług świadczonych przez PKP Intercity, ale również składów obsługiwanych przez Przewozy Regionalne oraz innych przewoźników kursujących po szlakach kolejowych.
Rewolucja w PKP. Kolej zapłaci odszkodowania za spóźnione pociągi - gs24.pl
Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?