Zmiany w przepisach. Więcej chętnych na prawo jazdy

- Istotnie odczuliśmy zwiększoną liczbę osób, które chcą przystąpić do egzaminu na prawo jazdy - przyznaje Zbigniew Wiczkowski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Słupsku, pytany o pierwsze efekty zapowiadanych na styczeń zmian w przepisach. - Te osoby, które chcą zdążyć przed ich wejściem w życie, powinny już być zapisane na egzamin, a wiem, że w szkołach są jeszcze tłumy. Pracujemy we wszystkie soboty i po godzinach.

Warto się spieszyć, bo zaostrzenie prawa najbardziej dotyczyć będzie tych, którzy uprawnienia do kierowania odbiorą po 4 stycznia. Kierowcy po tym terminie będą podlegać 24-miesięcznemu okresowi próbnemu. Jeśli podczas jego trwania popełnią trzy wykroczenia, stracą prawo jazdy.

Młody kierowca będzie musiał też jeździć wolniej. Poza obszarem zabudowanym maksymalnie z prędkością 80 km/h, a 20 km szybciej na autostradzie i drodze ekspresowej dwujezdniowej. Co więcej, między czwartym a ósmym miesiącem obowiązkowo odbędzie kurs dokształcający w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego i praktyczne szkolenie w zakresie zagrożeń na drodze, m.in. na matach poślizgowych. Najbliższe miejsce z takimi matami to Autodrom w Pszczółkach koło Gdańska.

Świeżego kierowcę będzie też widać z daleka dzięki zielonym listkom naklejonym z przodu i z tyłu auta. Na dodatek okres próbny może zostać wydłużony o kolejne 24 miesiące, jeśli w trakcie jego trwania kierowca popełnił dwa wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji i otrzyma mandat lub kiedy o jego winie orzeknie sąd prawomocnym wyrokiem.

Równolegle ze zmianami w prawie działać powinna Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców, nad którą pracuje PWPW pod nadzorem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. To ogromna baza danych pojazdów i kierowców oraz system teleinformatyczny.

- Jego zadaniem jest m.in. pobranie profilu kandydata na kierowcę ze starostwa i przesłanie z powrotem danych o zdanym egzaminie lub nie - tłumaczy Wiczkowski. - Kłopot w tym, że jeszcze nie działa w pełni, a PWPW twierdzi, że będzie gotowy, ale z końcem pierwszego kwartału przyszłego roku. Nie jest więc wykluczone, że dojdzie do przesunięcia terminu wejścia tych przepisów w życie. Do tego potrzeba jednak zgody Sejmu, co miało już przecież miejsce w przeszłości.