Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znaki czasami są podchwytliwe

Olimpia Dudek
Tadeusz Klinkowski źle zinterpretował znak drogowy i dostał mandat.
Tadeusz Klinkowski źle zinterpretował znak drogowy i dostał mandat.
Okazuje się, że czasem słupscy kierowcy mają problemy z rozszyfrowaniem znaków drogowych.

Trzeba uważać, szczególnie jeśli zmotoryzowany ma jakiekolwiek wątpliwości. Przekonał się o tym pan Tadeusz Klinkowski, który dostał mandat za złe parkowanie przy ulicy Starzyńskiego.

- Postawiłem auto na chodniku, za znakiem, który informował, że jest to parking płatny od godziny 9 do 17. Uznałem, że to już jest strefa parkowania. Jakież było moje zdziwienie gdy okazało się, że dostałem mandat!

- Kierowcy często mylą znak D-18 ze znakiem, który stoi przy ulicy Starzyńskiego, D-44. Poza tym przy wjeździe oznaczenie informuje o strefie zamieszkania - wyjaśnia Marek Komodołowicz, naczelnik ruchu drogowego Miejskiej Komendy Policji w Słupsku.

W strefie zamieszkania postój jest zabroniony w innym miejscu niż wyznaczone. Sam znak informuje jedynie o obowiązku płatności. Należy o tym pamiętać i zwracać uwagę na oznakowania miejsc parkowania.
D-18 oznacza miejsce przeznaczone na postój pojazdu, natomiast D-44 oznacza wjazd do strefy, w której za postój pobierana jest opłata. Czyli nie parkujemy za oznaczeniem, lecz w miejscach do tego wyznaczonych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza