- Do naszej Fundacji trafił dziś taki maltańczyk - mówi pan Kostek. - Pewnie kiedyś był przesłodką, białą kuleczką, ale czas nie oszczędza nikogo. Pies jest w średnim wieku, bardzo sfilcowany. Jeszcze mamy nadzieję, że ktoś się po niego zgłosi, jeszcze chcemy ufać, że człowiek jest odpowiedzialny za to co oswoił. Teraz możemy mu zagwarantować tylko miejsce do spania. Prosimy też przyjaciół o wsparcie, bez Was nasza charytatywna Fundacja nie da rady. Można nas wspomóc również karmą dobrej jakości.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?