Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znamy wyniki testów szóstoklasistów. Punkty podzieliły miasto

Magdalena Olechnowicz
Znamy wyniki testów słupskich szóstoklasistów
Znamy wyniki testów słupskich szóstoklasistów Fot. Archiwum
Testy szóstoklasistów najlepiej napisali w Słupsku uczniowie szkoły społecznej. Najsłabiej - uczniowie ze szkół w starych dzielnicach miasta - z dziewiątki, siódemki i z dwójki.

Sytuacja powtarza się co roku. Testy szóstoklasistów najlepiej napisali uczniowie I Społecznej Szkoły Podstawowej (30,62 pkt). Trudno ją jednak porównywać z innymi placówkami w mieście, kiedy tu w klasie VI uczy sie jedynie 13 dzieci, a w innych, bywa, że na średnią szkoły pracuje około 180 uczniów.
Spośród 10 miejskich szkół podstawowych najlepszy wynik - 26,75 pkt - osiągnęli uczniowie z SP nr 5 przy ul. Hubalczyków i z SP nr 3 przy ul. Banacha.

- Jestem bardzo zadowolona. Myślę, że duża w tym zasługa programu "Poszerzamy horyzonty", dzięki któremu uczniowie mieli dodatkowe zajęcia przygotowujące do sprawdzianu - mówi Krystyna Lewandowska, dyrektor SP 5.

Drugi wynik miała szkoła SP nr 4 przy ul. Leszczyń-skiego. Dyrektor szkoły zaz-nacza jednak, że szkoła tak naprawdę ma dwie średnie.

- Mamy klasy integracyjne, a wśród nich dzieci z niewielkim stopniem niepełnosprawności, na przykład niedowidzące czy niedosłyszące. Pisały one dłużej i były tu nieco inne kryteria oceniania. Napisały jednak bardzo dobrze i ich wynik to 28,11 punktu, a średnia pozostałych dzieci to jedynie 23,72 punktu - przyznaje Bożena Gostkowska, wicedyrektor SP 4.

Całkiem dobrze testy wypadły także w SP 10 (25,71 pkt), w SP 6 (25,5 pkt) czy w SP 8 (25,40).
- Powiem szczerze, że jestem trochę rozczarowany, bo liczyłem na więcej. I tak jednak nie jest źle, bo jesteśmy powyżej średniej dla Słupska - mówi Leszek Kazimierczyk, dyrektor SP 8.

Najsłabiej testy wypadły w szkołach w starych częściach miasta - w SP 9 przy ul. Małachowskiego (22,87 pkt), w SP 7 przy ul. Kilińskiego (23,19 pkt) czy w SP 2 przy ul. Henryka Pobożnego (23,93 pkt).

- Niestety, nie jest dobrze. Nie wiem, co się stało. Nauczyciele zrobili wszystko, co mogli. Uczniowie pisali wcześniej cztery sprawdziany próbne, które wypadały całkiem nieźle. Niestety, mamy dużo dzieci, które mają tylko po kilkanaście punktów. Niektóre nawet nie podejmowały próby rozwiązywania zadań
- mówi Kazimierz Skiba, dyrektor SP 2.

Wszyscy jednak podkreślają, że bardzo ważny jest tu czynnik środowiskowy.

- Jestem matematykiem i sam cisnę jak mogę, aż mi czasem szkoda tych dzieciaków. Mamy jednak dużo uczniów z trudnych rodzin. Bywały sytuacje, kiedy szedłem do domu i osobiście wyciągałem na sprawdzian, bo tym dzieciom na niczym nie zależy. Są takie, które od kilku miesięcy matki nie widziały
- mówi Jacek Koryczan, dyrektor SP 7. - Inna sprawa, że brak im mobilizacji, bo wynik testu o niczym nie decyduje

i nawet jak uczeń zda słabo, to i tak szkołę ukończy i dostanie się do gimnazjum - dodaje.
Wszyscy podkreślają, że na podstawie wyników testów nie powinno się porównywać szkół.

- Tak naprawdę najważ-niejszy jest tak zwany wskaźnik edukacyjnej wartości dodanej, który pokazuje przyrost wiedzy ucznia, czyli pokazuje stan wiedzy na wejściu do szkoły i na wyjściu z niej - mówi Bogdan Leszczuk, dyrektor wydziału oświaty słupskiego magistratu. - Wynik dla miasta i tak jest całkiem dobry, bo kształtuje się powyżej średniej wojewódzkiej i średniej krajowej i jest zbliżony do Gdańska - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza