Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żniwa w regionie koszalińskim: pogoda i ceny

Irena Boguszewska [email protected] Tel. 94 347 35 99 Fot. Radek Koleśnik
Rolnicy, którzy nie robili oprysków przeciw chorobom i szkodnikom, mogą plonu nie zebrać wcale.
Rolnicy, którzy nie robili oprysków przeciw chorobom i szkodnikom, mogą plonu nie zebrać wcale.
Przez wiele dni padał deszcz. Rolnicy zamiast zbierać dojrzałe zboża, bezradnie spoglądali w niebo. I na pola, na których deszcz niszczył ich plony.

Adam Gołębiewski z Borkowic z gminie Będzino uprawiał w tym roku na 15 ha rzepak i na 50 ha zboża. Na razie zebrał cały rzepak i 30 % zbóż.

Rzepak sprzedawał na pniu, prosto z pola. Uzyskał po 1.350 zł za tonę. Mógł otrzymać nawet i 1.860 zł, ale potrącili mu średnio po 510 zł na tonie za kiepską jakość. A jakość była gorsza nie dlatego, że nie dbał o rośliny, że nie nawoził, czy nie chronił.

Zrobił wszystko co trzeba, wydał mnóstwo pieniędzy na uprawę, a jakość obniżyła pogoda - zła zima, która wymroziła część roślin, potem majowa susza i wreszcie lipcowe ulewy. Przez takie warunki plony były marne, po 16 q z hektara. Rok temu zbierał średnio po 38 kwintali. I on, i wielu rolników na rzepaku straciło sporo pieniędzy.

Wygląda na to, że straci też na zbożach. Na razie je kosi.

- Zacząłem zbierać pszenicę ozimą, bo myślałem, że będę mógł sprzedać ją jako konsumpcyjną, czyli za wyższą cenę - mówi A. Gołębiewski. -. Niestety, jest bardzo wilgotno, zaczyna porastać na polu w kłosie i nie nadaje się na konsumpcję.

Próbowałem kosić różne zboża, ale żadne nie ma takiej jakości, abym mógł je odstawić do Stoisławia na mąkę. Tam płacą po 900 zł za tonę, ale ode mnie nie przyjęli. Wożę więc zboża na paszę do Kotłowa.

Tam cena wyjściowa wynosi 690 zł, ale ze względu na dużą wilgotność ziarna, wczoraj moje miało jej 20 %, od niej odejmą mi 12 %, czyli otrzymam po 607 zł. Dzisiaj koszę owies, bo już zaczyna się osypywać, więc chcę go ratować.A dzień pracy jest coraz krótszy, kosić można od godziny 13 do 19, potem rosa osiada i koniec roboty. Potrzebuję jeszcze pięciu dni pogody, bez deszczu, to skończę żniwa.

Leszek Dydyna, właściciel gospodarstwa w Darłowie, zbiory rzepaku razem z synami rozpoczął w lipcu. Nie miał go dużo, bo zimą wymarzł, na polach w ich trzech gospodarstwach zostało go tylko 50 ha. Teraz od wtorku koszą na potęgę zboża.

 

- Kto nie zdąży zebrać zbóż przed następną falą deszczu, ten straci plon - mówi Leszek Dydyna. - Jest tak wilgotno, że nawet moje, dobrze chronione, pryskane przed chorobami rośliny atakują grzyby. A ziarno porażone grzybami nie nadaje się nie tylko na konsumpcję, ale nawet na paszę.

Wiele pól pod Darłowem wygląda tragicznie. Rolnicy, którzy nie robili oprysków przeciw chorobom i szkodnikom, mogą plonu nie zebrać wcale. Po deszczach ich zboża, a szczególnie żyto, leżą na polach i porastają. Są już zielone. Martwią się jak to teraz skosić, no i po co, bo co z tym można zrobić.

Zenon Sikorzyński z Przyjezierza pod Szczecinkiem przestrzega, aby nie zbierać mokrego zboża, bo z takim nie ma co robić. Nie ma gdzie go wysuszyć, bo w okolicy nie ma suszarni, a nawet jak są, to suszą własne zboża, usług nie świadczą. Mokrego ziarna, jak wiadomo, przechować się nie da.

Pan Zenon miał 100 ha zbóż i większość już zebrał. Potrzebuje jeszcze tylko dwóch dni dobrej pogody do ukończenia żniw. Przez suszę, jaka wystąpiła w maju, ma niższe plony. Wynoszą po 3 tony z hektara, tylko na niektórych kawałkach po cztery. A rok temu miał po 4-5 ton.

Czytaj też> Są pieniądze na dopłaty dla rolników

 

- Mam dobre zboża i trzymam w gospodarstwie. Liczę, że na tym nie stracę - mówi Z. Sikorzyński. - Teraz za tonę jęczmienia i żyta płacą po 500 - 600 zł, a tuż przed żniwami zawiozłem do skupu ostatnie ubiegłoroczne partie, to dostałem po 800 zł. W żniwa ceny są niższe. Na razie nie sprzedaję, bo zbóż dobrej jakości w tym roku będzie na pewno mało. Myślę, że za parę miesięcy dostanę lepszą cenę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza