Tymczasem poprzedni przetarg, choć wzięło w nim udział aż pięciu oferentów, nie został rozstrzygnięty właśnie dlatego, że wszystkie oferty przekraczały to maksimum finansowe, jakie ustalił Białogardzki Ośrodek Sportu i Rekreacji. To właśnie ta spółka miejska jest inwestorem. Najniższa cena opiewała na kwotę 26 mln zł, najwyższa na 29 mln złotych.
Dyrektor BOSiR Jacek Słowiński tłumaczy, że maksymalnej ceny nie zamierza podwyższać, a liczy na to, że to oferenci przeanalizują swoje propozycje i ceny obniżą. Poprzednio budować białogardzką pływalnię chciały dwie lokalne firmy: konsorcjum Matexim - Instalbud z Białogardu oraz Pro-Bud z Kołobrzegu, a także Er-Bud z Wrocławia, Molewski z Włocławka i Skanska z Warszawy.
Zgodnie z dokumentacją termin składania ofert mija już 22 września. Wykonawca ma wybudować pływalnię przy ul. Moniuszki, z sześciotorowym, 25-metrowym basenem sportowym oraz basen rekreacyjny o powierzchni ponad 300 metrów kwadratowych. Przewidziana jest część SPA z saunami, jacuzzi, podobnie jak to wygląda na przykład w aquaparku Helios w Ustroniu Morskim. Wiadomo, że obiekt nie będzie dochodowy. Budżet Białogardu ma co roku dopłacać do pływalni około milion złotych.
BOSiR na tę inwestycję otrzymał kredyt w wysokości ponad 15 milionów złotych z Banku Gospodarstwa Krajowego, ma też kilka milionów z Totalizatora Sportowego.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?