Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zobacz dokument o Brunonie Groeningu w Słupskim Centrum Organizacji Pozarządowych

Zbigniew Marecki
Na projekcję filmu, która będzie się odbywać z dwoma przerwami, zaprasza Koło Przyjaciół Bruno Groeninga.
Na projekcję filmu, która będzie się odbywać z dwoma przerwami, zaprasza Koło Przyjaciół Bruno Groeninga. sxc.hu
W najbliższą sobotę w godz. 11-16 w Słupskim Centrum Organizacji Pozarządowych przy ul. Niedziałkowskiego 6 można będzie zobaczyć dokument o Brunonie Groeningu, słynnym niemieckim uzdrowicielu

Na projekcję filmu, która będzie się odbywać z dwoma przerwami, zaprasza Koło Przyjaciół Bruno Groeninga. Wstęp wolny, ale organizatorzy przyjmują dobrowolne datki.

Nazwisko Bruno Groeninga dostało się na łamy opinii publicznej w 1949 roku. Pisała o nim niemiecka prasa, radio i czasopismo "Wochenschau". Młodą republikę miesiącami trzymały w napięciu wydarzenia wokół "Cudownego doktora", jak go wkrótce nazywano.

Jego cudowne uzdrowienia dla jednych były prezentami łaski wyższej mocy, dla innych szarlatanerią. Jednak wiele uzdrowień potwierdzono poprzez badania medyczne.

Bruno Groening, który urodził się w 1906 roku w Gdańsku. Po wojnie jako przesiedleniec wyemigrował do Niemiec Zachodnich. Był prostym robotnikiem. Utrzymywał się dzięki wykonywaniu różnych zawodów. Nagle stał się centralnym punktem publicznego zainteresowania. Wiadomości o jego cudownych uzdrowieniach rozprzestrzeniały się po całym świecie.

Dziesiątki tysięcy ludzi pielgrzymowały do miejsc, w których działał.

Istniały również siły przeciwne. Wpływowi lekarze, funkcjonariusze kościelni, prawnicy i byli współpracownicy poruszyli wszystko, aby przerwać działalność Bruno Groeninga. Prześladowały go zakazy uzdrawiania. Wytaczano mu procesy. Kiedy Bruno Groening zmarł w Paryżu w styczniu 1959 roku, toczył się w pełni ostatni proces przeciwko niemu. Postępowanie sądowe zostało zamknięte i nigdy nie ogłoszono ostatecznego wyroku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza