Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zobacz film o dramacie Kaszubów w 1939 roku. To drugi Wołyń

Zbigniew Marecki
Materiały prasowe
Jeśli czujesz związek z Pomorzem i Kaszubami, to powinieneś zobaczyć ten film i przeczytać stanowiącą jego rozwinięcie książkę. Książka pt. Kamerdyner ukaże się w księgarniach już 3 września, a film Filipa Bajona pod tym samym tytułem wejdzie do kin 21 września.

Zarówno tekst scenariusza, jak i książka są dziełem czwórki autorów: Mirosława Piepki, Marka Klata, Michała Pruskiego i Pawła Palińskiego. Zanim powstały końcowe działa, autorzy od 1995 roku dokumentowali temat, którym się zajęli. A postanowili opisać dzieje współistnienia na Pomorzu pruskich junkrów i Kaszubów, w swej masie wiernych polskości.

W rezultacie powstała pruska saga rodzinna w szerokim kontekście społecznym, obejmująca okres od 1900 roku do nazistowskich mordów na Pomorzu w trakcie II wojny światowej, które o historii przeszły pod nazwą Kaszubskiej Golgoty albo pomorskim Katyniem. Pod tą nazwą kryje się szereg zbiorowych egzekucji przeprowadzonych przez okupantów niemieckich w lasach piaśnickich w pobliżu Wejherowa.. Rozpoczęły się pod koniec października 1939 i były kontynuowane do początków kwietnia 1940. Stanowiły element tzw. akcji „Inteligencja”, a ich wykonawcami byli funkcjonariusze SS oraz członkowie paramilitarnego Selbstschutzu. Historycy oceniają, że ofiarą ludobójstwa dokonanego w lasach piaśnickich padło od 12 tys. do 14 tys. ludzi. W gronie ofiar znaleźli się liczni przedstawiciele polskiej inteligencji z Pomorza, a także osoby innych narodowości przywiezione z głębi Rzeszy , bo przy okazji Niemcy postanowili się wtedy pozbyć sporej części niepełnosprawnych członków swego narodu.

„Kamerdyner” w pewnym sensie jest więc uzupełnieniem „Wołynia” Wojciecha Smarzowskiego, który zekranizował historię ludobójstwa ukraińskich narodowców na wschodnich kresach II RP, a film Bajona pokazuje, jak do podobnych wypadków doszło na Pomorzu. Punktem wyjścia "Kamerdynera" jest historia miłości Marity von Krauss, panienki z junkierskiego dworu na Pomorzu i Mateusza Krolla, osieroconego kaszubskiego chłopaka, których właściwie wszystko różni, a ich uczucie nie ma wielu szans na pozytywne spełnienie . Temu uczuciu towarzyszy wielka historia, bo rozgrywa się w czasie wielkiej radości po I wojnie światowej, gdy uległ kształ Europy, Polacy świętowali odzyskanie niepodległości, a Niemcy nie mogli się pogodzić z przegraną. To powodowało narastające napięcia, które w 1939 roku między innymi na Pomorzu doprowadziły do wybuchu nienawiści porównywanej do tej, która zapanowała po 1989 roku w Jugosławii po jej rozpadzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza