Muzeum gromadzi pocztówki z widokami Słupska, Ustki i innych miejscowości w regionie od 1998 roku. Kolekcja liczy już ponad tysiąc eksponatów. W oparciu o nie organizowane są wystawy. Właśnie takie, jak ta otwarta we wtorek w spichlerzu, zatytułowana "Nie tylko jeden widok...", na którą wybrano 45 kart przedstawiających więcej niż jedno ujęcie oraz karty z tłem opracowanym dekoracyjnie. Na przykład kartkę, na której cztery widoczki miasta zostały wkomponowane w skrzydła kobiety - motyla.
Takie kartki były najbardziej popularne na przełomie XIX i XX wieku. Wówczas widokówki i karty pocztowe były popularne jak dziś esemesy.
- Około 1900 roku w Niemczech wysyłano około trzystu milionów takich kartek rocznie - pisze w ulotce z wprowadzeniem do wystawy jedna z jej organizatorek, Anna Brochocka.
Część wyeksponowanych kart spełniała także funkcję reklamy. Widokówki wydawali 100 lat temu właściciele restauracji, hoteli, a nawet zwykłych gospód czy sklepów. Własna widokówka firmowa była wyznacznikiem prestiżu, prawie jak do niedawna własna strona internetowa.
Co ciekawe, na pocztówkach z tamtych czasów często przewijają się te same miejsca w tych samych ujęciach, nieco tylko artystycznie zmodyfikowane. W kolejnych wydaniach domalowywano postacie, samochody, obłoczki - byle tylko upiększyć Słupsk pokazany na widokówce.
Wystawa w spichlerzu trwać będzie do 20 marca. Wstęp wolny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?