Na cmentarzu w Budowie przy grobie pani Iwony stoją: Mieczysława Kontny z Marcinkiem oraz Mariola z Martyną i Norbertem.
Wczoraj (19 marca) napisaliśmy o dramatycznej sytuacji, w której znalazło się rodzeństwo Grzesików z Gałęzowa w gminie Dębnica Kaszubska, po tym, jak 28 lutego zmarła na raka ich mama.
Poinformowaliśmy o tym, że sześcioro rodzeństwa w wieku od trzech do 24 lat nagle zostało bez pieniędzy na życie, z niezapłaconymi rachunkami za wodę i prąd, czterema kredytami i rozpadającym się poniemieckim domem, który nie został jeszcze do końca spłacony. Ich dramatyczna sytuacja wzruszyła czytelników, którzy od rana dzwonili do redakcji z deklaracjami pomocy.
Większość z nich chciała wpłacać na konto sierot. Próbowaliśmy doprowadzić do jego założenia przy współpracy z Gminnym Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Dębnicy Kaszubskiej, ale okazało się, że to wymagałoby pokonania urzędniczych procedur i uzyskania zgody na przeprowadzenie zbiórki publicznej od marszałka województwa. Ostatecznie więc za radą ojca Ryszarda - założyciela Stowarzyszenia Speranda prowadzącego szkoły niepubliczne w Niepoględziu, do których uczęszcza dwoje dzieci z rodziny Grzesików - zdecydowaliśmy się skorzystać z oferty Alior Banku, który bezpłatnie otworzył konto na nazwisko Sylwii Kontny, siostry zmarłej Iwony Grzesik.
Będzie ono funkcjonowało pod społecznym nadzorem Zdzisława Bojanowskiego, sołtysa Gałęzowa, i Tomasza Wójcika, członka rady sołeckiej z tej wsi, którzy zostali pełnomocnikami właścicielki konta. Razem z panią Sylwią zdecydowaliśmy, że na tym koncie będą gromadzone pieniądze od ofiarodawców, które zostaną przeznaczone na remont domu rodziny Grzesików.
Jak się okazało, ojciec Ryszard ma już opracowany wstępny kosztorys remontu dachu tego budynku, który wkrótce przedstawi Eugeniuszowi Dańczakowi, wójtowi gminy Dębnica Kaszubska. Ten zaś na naszych łamach zdeklarował, że spróbuje zmobilizować do pomocy miejscowych przedsiębiorców. Tymczasem już wczoraj chęć pomocy w postaci dostarczenia krokwi i desek do przebudowy dachu zadeklarowali właściciele tartaku "Ku-Tre" z Przyborzyc koło Bytowa.
Dzwoniło też kilka osób, które są zainteresowane pomocą rzeczową. Je od razu kontaktowaliśmy z panią Sylwią Kontną. Z taką propozycją zadzwonił m.in. pan Stefan Warcholak, znany słupski rzeźnik, który postanowił przygotować dla rodziny Grzesików mięsną paczkę na święta.
Rozmawialiśmy także z panią Krystyną Szustak, kierownikiem Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Dębnicy Kaszubskiej, która zapewniła nas, że opiekun rodziny z jej placówki jest z nią w kontakcie od wielu lat. - Tak samo było w czasie choroby pani Iwony. Rodzina wówczas korzystała z naszej pomocy. Teraz nie wypłacaliśmy zasiłku, bo rodzina się o to nie ubiegała. Świadczenia alimentacyjne zostały natomiast wstrzymane, bo zmarła osoba do nich uprawniona. Musimy czekać, aż sąd rodzinny w Słupsku rozstrzygnie przyszłość małoletnich dzieci. Rozprawa w tej sprawie ma się odbyć 28 marca - mówi kierownik Szustak.
Pod koniec dnia dowiedzieliśmy się jednak, że GOPS poinformował rodzinę, że wkrótce wypłaci jej świąteczną zapomogę.
Też możesz pomóc:
Nr konta w Alior Banku
35 2490 0005 0000 4100 3368 1157
Właściciel konta:
Sylwia Kontny, Niepoględzie 1/1, 76-248 Dębnica Kaszubska,
Tytuł przelewu: pomoc dla rodziny Grzesików.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
