MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zrzucili się i mają. Wierni z Koszalina spowiadają się w komfortowych warunkach

Piotr Polechoński
Piotr Polechoński
Jeden z dwóch zamykanych konfesjonałów, które stanęły w koszalińskiej świątyni
Jeden z dwóch zamykanych konfesjonałów, które stanęły w koszalińskiej świątyni Fot. Archiwum
Dwa pomieszczenia, zamykane drzwi, wygłuszone wnętrze – tak wyglądają specjalne konfesjonały, który stanęły w kościele w parafii pw. Ducha Świętego w Koszalinie. Stało się tak dzięki parafianom, którzy w ramach prowadzonej zbiórki sfinansowali ich zakup. - Dzięki nim komfort w czasie tak ważnego spotkania jaką jest spowiedź jest o niebo lepszy – cieszą się księża i wierni.

Konfesjonały zostały wykonane na zamówienie i stoją w tylnej części świątyni, po obu stronach drzwi wejściowych. Koszt każdego z nich to 30 tysięcy złotych. Skąd pomysł, aby tak skonstruowane konfesjonały znalazły swoje miejsce w koszalińskiej świątyni?

- Zainspirowali nas nasi parafianie, którzy już od pewnego czasu apelowali o realizację takiego właśnie projektu – mówi ksiądz Paweł Wojtalewicz, proboszcz w parafii Ducha Świętego w Koszalinie.

- Argumentów "za" było dużo, między innymi chodziło o zapewnienie jak największego komfortu ludziom starszym i niepełnosprawnym. Wiadomo, że osoby w podeszłym wieku mają gorszy słuch, a to oznacza, że trzeba mówić do nich głośniej, a i one same też mówią głośniej niż osoby z normalnym słuchem. Jest to krępująca sytuacja dla wszystkich, bo w przypadku klasycznego konfesjonału postronni ludzie często stoją blisko i chcąc nie chcąc słyszą więcej niż by sami chcieli. Pamiętajmy też, że starszym osobom jak i niepełnosprawnym przyklęknięcie na wąskim klęczniku to duży problem. Dlatego w nowych konfesjonałach w czasie spowiedzi można klęknąć, usiąść lub stać. W zależności od stanu zdrowia spowiadającej się osoby - wyjaśnia ksiądz proboszcz.

Konfesjonały w kościele stają już jakiś czas i w stu procentach spełniły pokładane w nich oczekiwania. - Spowiedź święta wymaga atmosfery intymności, spokoju, wyciszenia. Nowe konfesjonały gwarantują to w maksymalnym stopniu, co powoduje, że spowiednicy i osoby spowiadające się nie są przez nic, ani przez nikogo rozpraszani. Co ważne, teraz często zdarzają się sytuacje, które wcześniej zdarzały się bardzo rzadko, że przychodzi ktoś, kto nie chce się wyspowiadać, nie jest jeszcze gotowy, ale chce z księdzem zwyczajnie porozmawiać, poradzić się. Takie spotkania też bardzo nas cieszą – podkreśla ks. Wojtalewicz. Dodaje, że teraz w normalne dni spowiedź odbywa się tylko w dwóch nowych konfesjonałach. W tych dotychczasowych księża zasiadają tylko w czasie, gdy spowiadających się wiernych jest wyjątkowo dużo, np. przed świętami.

Duchowny dziękuje też wszystkim, którzy wsparli finansowo zakup obu konfesjonałów podczas prowadzonej zbiórki. - Z racji tego, że było ich tak wielu mogliśmy kupić dwa konfesjonały zamiast jednego, bo taki był początkowy plan. Jeszcze raz bardzo dziękuję – mówi proboszcz Paweł Wojtalewicz.

od 7 lat
Wideo

NATO na Ukrainie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera