Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwolnienia w garbarni w Dębnicy Kaszubskiej. Firma jest jedną z pierwszych ekonomicznych ofiar pandemii koronawirusa

Wojciech Frelichowski
Wojciech Frelichowski
Garbarnia w Dębnicy Kaszubskiej.
Garbarnia w Dębnicy Kaszubskiej. Google
Wszystko wskazuje na to, że pracownicy garbarni w Dębnicy Kaszubskiej są jednymi z pierwszych ekonomicznych ofiar pandemii koronawirusa. Prawdopodobnie zwolniono całą załogę.

Informacja o zwolnieniu 60 pracowników garbarni w Dębnicy Kaszubskiej pojawiła się na Twitterze. Spróbowaliśmy zweryfikować te doniesienia.

Właścicielem garbarni w Dębnicy Kaszubskiej jest spółka SPV, która - jak czytamy na stronie internetowej firmy - od 2003 roku jest firmą z kapitałem holendersko-włosko-angielskim. Spółka działa w obiektach dawnej garbarni "Skotawa". Profil jej działalności to wyprawa i uszlachetnianie różnorodnych skór futerkowych.

Zadzwoniliśmy do firmy SPV, aby zapytać, czy doniesienia o zwolnieniach pracowników są prawdziwe. Telefon odebrała pani, która w szybko i zdawkowo odpowiedziała, że w firmie nie ma nikogo z kierownictwa, gdyż zakład ma przerwę w działalności do Wielkanocy. Po czym rozmowę zakończyła.

Jednak informację o zwolnieniach w garbarni potwierdziła wójt Dębnicy Kaszubskiej Iwona Warkocka.

- To prawda. Ta firma podjęła decyzję o zakończeniu działalności. a tym samym zwolnieniu wszystkich pracowników - mówi pani wójt. - Garbarnia już od dłuższego czasu borykała się w problemami ekonomicznymi. Prawdopodobnie obecna sytuacja spowodowała, że firma już nie była w stanie kontynuować działalności.

Informacja o zwolnieniach w spółce SPV dotarła także do Powiatowego Urzędu Pracy w Słupsku.

- Mamy takie doniesienia, ale na razie oficjalnie pracodawca nie poinformował nas o zamiarach zwolnień pracowników - mówi Paweł Kądziela, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Słupsku.

Garbarnia w Dębnicy Kaszubskiej ma długoletnią tradycję przemysłową. Przed 1945 rokiem była to fabryka papieru. Po zakończeniu II wojny światowej w latach 50. XX zakład przekształcono w garbarnię, która podlegała zakładom skórzanym w Kępicach (przed 1945 r. była to również fabryka papieru). Później garbarnia weszła w skład Północnych Zakładów Przemysłu Skórzanego Alka w Słupsku. W 1993 roku nastąpiły masowe zwolnienia pracowników, ograniczono produkcję. Z braku rynku zbytu na skóry w 1995 roku garbarnię zamknięto. Rok później w obiektach garbarni powstała spółka SPV założona przez niemieckiego przedsiębiorcę.

Zobacz także: Decyzja sanepidu o kwarantannie. Co zrobić aby otrzymać zasiłek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza