Można więc ruszać do lasu. Grzyby pojawiły się po ulewnych deszczach, które przeszły przez powiat bytowski w ubiegłym tygodniu. Trzeba się śpieszyć, bo jeśli teraz nie popada, na kolejny wysyp borowików trzeba będzie długo czekać.
Póki co Antoś Kąkol cieszy się ze swojej zdobyczy, a jego mama przygotuje z nich pyszny sos borowikowy. \
Oglądaj także: Jak odróżnić grzyby jadalne od niejadalnych i trujących?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?