Decyzję o powołaniu Pietronia podjęła Rada Nadzorcza po przeprowadzeniu konkursu. Ogłoszono go po odwołaniu ze stanowiska szefa MZK - Januarego Senko.
Wówczas tymczasowo fotel prezesa zajął Pietroń. Okazuje się jednak, że pozostanie na nim dłużej. - Trudno powiedzieć w kilku zdaniach o tym, co jest najważniejszą rzeczą do zrobienia w firmie - powiedział nam po wyborze.