Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Asseco Prokom żegna się z Euroligą

Paweł Sikorski
Asseco Prokom Gdynia.
Asseco Prokom Gdynia. Fot. archiwum
Koszykarze Asseco Prokomu przegrali trzeci mecz z Olympiakosem Pireus i odpadli z dalszej rywalizacji w Eurolidze.

Podopieczni Tomasa Pacesasa zagrali cztery spotkania w Elite Eight. Wygrać z grecką potęgą zdołali tylko raz. W środę zafundowali swoim kibicom istny horror i po niesamowitej końcówce na tablicy pojawił się wynik 81:78 dla gdynian.

W czwartek było już gorzej. Zawodnicy z Pireusu wysoko postawili poprzeczkę i pokazali kto tu rządzi. Zwycięstwem 86:70 zapewnili sobie awans do Final Four.

Mimo przegranej koszykarzom Asseco należą się duże brawa i słowa uznania za to, czego dokonali w tym sezonie w rozgrywkach Euroligi. Wygrywając osiem spotkań pokazali, że klub ze słabej ligi, jaką jest PLK, może walczyć jak równy z równym z potentatami z lig hiszpańskiej, rosyjskiej czy greckiej. Zdecydowanie najlepszym graczem Asseco był Qyntel Woods, który notował średnio 16,9 pkt, 6,2 zbiórki oraz 2,5 asyst.

Dzięki znakomitej postawie Amerykanin może liczyć na oferty z topowych zespołów z Europy. Już teraz głośno mówi się o zainteresowaniu Woodsem Realu Madryt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza