Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bajkowóz z książkami dla dzieci wjechał na stację słupski szpital (wideo)

Monika Zacharzewska
10-letnia Paulina Ostrowska odkrywa skarby Bajkowozu i już nie nudzi się tak bardzo w szpitalu.
10-letnia Paulina Ostrowska odkrywa skarby Bajkowozu i już nie nudzi się tak bardzo w szpitalu. Krzysztof Piotrkowski
Bajkowóz to nowość w słupskim szpitalu. To rodzaj wędrującej biblioteki. Wózek z wagonikiem, który kryje popularne wśród najmłodszych książki, które są nie tylko uwielbiane przez małych czytelników, ale też umożliwiają dorosłym pracę nad konkretnymi problemami nurtującymi dzieci.

Będą one wykorzystywane do zajęć prowadzonych przez nauczycieli z Szkoły Podstawowej nr 9 prowadzących zajęcia w przyszpitalnej szkole. Bajkowóz to jednak nie tylko książki. Kolorowy pojazd na kołach kryje w sobie mnóstwo szufladek, zakamarków, pudełek, a w nich znaleźć można magiczne przedmioty - czarodziejską różdżkę, bransoletkę zmieniającą kolor zależnie od nastroju pacjenta czy pozytywkę, która podobno spełnia życzenia.

- Na pewno spełnia - przekonuje Anna Bany z Fundacji Serdecznik, która przekazała Bajkowóz słupskiej przyszpitalnej szkole. - Najczęściej mali pacjenci mówią, że marzą, by wyjść do domu. Mija kilka dni i rzeczywiście wychodzą. Tak więc życzenie dzieci się spełnia.

Zobacz także: Lęborski szpital z nowymi certyfikatami

Anna Bany przekonuje, że Bajkowóz to biblioteka na kółkach, z którą opiekun jest w stanie dotrzeć do każdego łóżka i do każdego dziecka. Skąd taki pomysł?
- Prowadząc zajęcia artystyczne w szpitalach, zastanawialiśmy się, co możemy jeszcze zrobić. Jak w szpitalnej przestrzeni stworzyć miejsce, w którym problemy choć na chwilę znikną, a na twarzach dzieci pojawi się uśmiech. Kluczem stały się książki i ludzie, a nie pomieszczenia. Bajkowozy pomagają w leczeniu i rozmowie z dzieckiem o chorobie i cierpieniu - przekonuje.

Zobacz także: Słupski szpital będzie miał drugi tomograf (wideo)

A co na to mali pacjenci? - Ja bardzo lubię czytać książki. Dzięki nim czas szybciej płynie i się tu nie nudzę - mówi siedmioletnia Natalia, która leży na oddziale chirurgii dziecięcej słupskiego szpitala. - Ostatnio moją ulubioną książką są "Dzieci z Bullerbyn", lubię, jak ich przygody czyta mi tata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza