W spadku po PRL Barwice odziedziczyły siermiężny rynek, w którym stylowa architektura miesza się z koszmarkami współczesnej zabudowy. Obok pięknego kościoła, czy gmachu poczty straszą klockowate bloki, a obrazu rozpaczy dopełniała do niedawna buda przystanku PKS stojąca na środku placu Wolności. Do tego stare chodniki, jakiś skwerek, kilka ławek.
A takie miejsca mają przecież swój urok. Widać to po roku robót ziemnych, które co prawda mocno zdezorganizowały życie barwiczan, ale warto było się pomęczyć. Inwestycja rewitalizacji centrum Barwic objęła bowiem przede wszystkim wymianę sieci sanitarnych, czy deszczowych. Dopiero potem rozpoczęło się urządzanie na nowo przestrzeni publicznej.
Zadanie jest doprawdy ogromne, jedno z największych w dziejach Barwic. Ostatecznie zmieni wygląd rynku i przyległych ulic oszpeconych w czasach powojennych. Zniknął już okropny kiosk przy dworcu PKS. Okładane są nowe nawierzchnie bitumiczne na kilku ulicach, łącznie z odcinkiem ulicy Wojska Polskiego.
- Powstanie fontanna, a za kościołem parking - mówi wiceburmistrz Barwic Piotr Sadura.
Na ulicy Szkolnej pojawił się już polbruk, ale też sporo ulic zyskuje nawierzchnie i chodniki z trwałych i estetycznych materiałów, jak kostka granitowa, czy kamienne płyty.
Centrum nie zamieni się jednak z kamienno-asfaltową pustynię, bo zostaną także posadzone drzewa, krzewy, a w kwietnikach również kwiaty.
Roboty powinny się zakończyć wczesną jesienią. Wykonuje je białogardzka firma Pol-Dróg za około 4 miliony złotych. Rewitalizacja w połowie zostanie sfinansowana z unijnej dotacji pozyskanej przez gminę z Urzędu Marszałkowskiego.
Najbardziej uciążliwe dla mieszkańców oraz przyjezdnych są utrudnieniami komunikacyjne oraz wykopki w centrum miasta. Ulica Wojska Polskiego jest rozkopana na odcinku około 200 metrów, a tumany kurzu i pyłu spod kół przejeżdżających samochodów i maszyn budowlanych pokrywają wszystko dookoła.
- Jakoś się musimy przemęczyć, ale naprawdę nie jest to miłe - mówi sprzedawczyni w jednym z pobliskich sklepów ścierając kurz z produktów na półkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?