Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bunt w oświacie

(map)
Podwyżkami płac dla nauczycieli związki zawodowe i radni zajmą się w lutym.
Podwyżkami płac dla nauczycieli związki zawodowe i radni zajmą się w lutym.
Żądamy podwyżek - nauczyciele i wychowawcy przedszkolni z Ustki wyciągają ręce do nowego burmistrza.

Ratusz odpowiada: chcecie za dużo. To pierwszy poważny sprawdzian dla Jana Olecha w bezpośrednim starciu z żądaniami płacowymi.

Pedagodzy domagają się większych dodatków motywacyjnych i za wychowawstwo klas. Szkolni związkowcy złożyli już projekt nowego regulaminu wynagradzania nauczycieli. - Chcemy, aby dodatek dla wszystkich wychowawców klas wzrósł z obecnych trzech do czterech procent pensji nauczyciela dyplomowanego - mówi Maria Barańska, przewodnicząca Związku Nauczycielstwa Polskiego w Ustce. - Teraz każdy wychowawca ma naliczany dodatek od wysokości swoich poborów. To powoduje, że nauczyciel stażysta dostaje tylko 33 zł miesięcznie, a dyplomowany - 60 zł. To niesprawiedliwe, bo wychowawcy mają takie same obowiązki. Wszyscy powinni dostawać po 80 zł.

Związkowcy domagają się też od miasta nowego podziału pieniędzy na dodatki motywacyjne. Ich zdaniem za dużo dostają dyrektorzy placówek. Nauczyciele chcą więc osobnej puli pieniędzy.

Na podwyżki dla ok. 200 usteckich pedagogów potrzeba 156 tys. zł. - Takich pieniędzy w budżecie teraz nie ma - mówi Antoni Gruba, sekretarz miasta. - Trzeba się zastanowić, skąd je wziąć.

Radni miejscy twierdzą, że nauczycielom podwyżki się należą, ale nie tak wysokie. - 50 tysięcy w budżecie gdzieś znajdziemy, ale na więcej nie ma szans. Mamy wielkie wydatki - zauważa radny Przemysław Nycz. - Niech nauczyciele pójdą na rękę miastu i zrewidują swoje oczekiwania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza