Dziś (2 września) o godz. 17 na stadionie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Mickiewicza w Bytowie Drutex-Bytovia gościć będzie Chojniczankę.
Drużyna z Chojnic jest lidererm w II lidze zachodniej i ma pierwszoligowe aspiracje. Chojniczanie zgromadzili na koncie 14 punktów w sześciu grach. Z kolei bytowianie plasują się na trzecim miejscu. Ich dorobek wynosi 12 oczek. Przeciwko liderowi miejscowym piłkarzom nie może zabraknąć determinacji.
- My do Bytowa przyjedziemy w najsilniejszym składzie - zapowiada Grzegorz Kapica, szkoleniowiec Chojniczanki. - Nikt z szerokiej kadry nie pauzuje za kartki. Wszyscy piłkarze są w pełnej gotowości do grania. Na pewno będziemy starać się o trzy punkty. A co z tego wyniknie? To okaże się na boisku po końcowym gwizdku arbitra. Nie przewiduję żadnej nowej taktyki. Nastawieni jesteśmy bojowo i ofensywnie - dodaje trener z Chojnic.
Woli zwycięstwa i ambitnej walki bytowskim piłkarzom odmówić nie można. Świadczą o tym cztery z rzędu zwycięstwa.
- Taką znakomitą passę będziemy chcieli utrzymać jak najdłużej - deklaruje Jacek Maszkowski, kierownik drużyny z Bytowa. - My musimy zagrać bardzo odpowiedzialnie i na pełnych obrotach od pierwszej do ostatniej minuty meczu. Najpierw trzeba zabezpieczyć tyły i skutecznie sparaliżować żądła w ataku rywala z Chojnic.
Na zakończenie okienka transferowego Drutex-Bytovia podpisał kolejną umowę z nowym piłkarzem. Jest nim młodzieżowiec Bartłomiej Nałęcz (rocznik 1991). To pomocnik, który przyszedł z Orląt Reda.
- Czeka nas kolejny bardzo twardy bój uważa - Waldemar Walkusz, szkoleniowiec bytowskiego zespołu. - Lider z Chojnic to doświadczony i silny zespół, który w przerwie letniej dokonał wzmocnień. Nawet na chwilę moi obrońcy nie mogą odpuszczać gościom, bo oni posiadają bardzo groźny atak. W ich szeregach ważną rolę odgrywają napastnicy Szymon Kazimierowski i Krystian Pieczara. Chojniczanka ma bardzo mocną drugą linię.
Niezwykle szybki jest Marcin Trojanowski. W naszych szeregach zabraknie Marka Kowala, który przyszedl do nas z Chojniczanki.Tego piłkarza z grania wyeliminowała kontuzja. Nie w pełni sił są jeszcze Artur Kobiella i Sławomir Pufelski. Pozostali zawodnicy przygotowani są walki i palą się do gry. Skład ogloszę niemal w ostatniej chwili podczas przedmeczowej odprawy.
Dodajmy, że z chojnickiego klubu do Bytowa trafił jeszcze Patryk Laskowski.
- My nie przestraszymy się Chojniczanki. Do lidera podchodzimy z ogromnym szacunkiem, ale nie mamy zamiaru ustępować pola - zapowiada Krzysztof Bryndal, piłkarz Druteksu -Bytovii. - Musimy pokazać charakter i zrobić wszystko, aby zdetronizować lidera z Chojnic.
Zapowiada się ciekawe widowisko piłkarskie. - Prosimy kibiców, by nas wsparli swoim dopingiem - apeluje Łukasz Kłos, bytowski pomocnik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?