Tegoroczną wiosnę obydwa zespoły rozpoczęły w odmiennych nastrojach. Bytowianie są zadowoleni, bo u siebie wygrali z Rozwojem Katowice 2:1 i było to ich trzecie zwycięstwo na stadionie w Bytowie w sezonie 2015/2016. Z kolei zasmucony jest suwalski zespół, który nie wykorzystał atutu własnego boiska i przegrał z Zagłębiem Sosnowiec 0:2. Teraz Wigry będą dążyły do rehabilitacji. Warto zaznaczyć, że drużyna z Suwałk znacznie lepiej spisuje się na wyjazdach i o tym muszą pamiętać podopieczni Tomasza Kafarskiego. Wigry na 10 spotkań na obcych boiskach aż 5 razy triumfowali. Ostatnie zwycięstwo 3:1 było w 19. kolejce (28 listopada) w Katowicach z Rozwojem. Obecnie po dwudziestu kolejkach drużyna z Suwałk zajmuje czternaste miejsce (21 punktów) i jej celem jest utrzymanie się w I lidze. Najbardziej doświadczonym piłkarzem suwalskiej ekipy jest 38-letni Tomasz Jarzębowski (reprezentował m.in. Legię Warszawa, GKS Bełchatów, Miedź Legnica, Arkę Gdynia). W Suwałkach nie ma Roberta Hirsza (w przeszłości reprezentował bytowski klub), który przeszedł do Legionowa.
W składzie ekipy z Bytowa nastąpiło kilka zmian kadrowych w porównaniu z jesienią. Nowi gracze szybko zaaklimatyzowali się w Druteksie-Bytovii. W bytowskim zespole widać nową jakość grania, która ma poprawić sytuację w tabeli (aktualnie dziewiąta lokata) i statystyki. W trwających rozgrywkach edycji 2015/2016 bytowianie u siebie grali 10 razy. Ich bilans to 3 zwycięstwa, 5 remisów i 2 porażki. Na pewno Drutex-Bytovia zagra z wielkim zaangażowaniem, bo jego celem jest drugie z rzędu zwycięstwo. Bytowscy kibice liczą na snajperskie umiejętności Janusza Surdykowskiego, który ma patent na suwalską ekipę, gdyż w dwóch sezonach w trzech meczach pierwszoligowych ma 4 gole na 5 zdobytych przez zespół ( jednego dorzucił Michał Jakóbowski).
- Nie będzie łatwo, bo Wigry to solidny zespół, który odważnie atakuje na wyjazdach. Musimy być czujni, ale chcemy powiększyć swój dorobek punktowy. Zespół jest podbudowany zwycięstwem z Rozwojem i pozytywnie naładowany energią. Trwa zacięta walka o miejsca w podstawowym składzie. Wszyscy zawodnicy palą się do grania - informuje Tomasz Kafarski, trener bytowian.
Zobacz także:
- Świńska grypa w Bytowie. Nie żyje pacjent szpitala
- Pijany kierowca potrącił kobietę z dzieckiem w Słupsku
- Cezary Kaczmarkiewicz nowym ordynatorem chirurgii w słupskim szpitalu
- Słupski SOR wkrótce bez dzieci
- Pijani uderzyli w latarnię. Kto prowadził auto?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?