CBA zatrzymało byłego ministra skarbu Włodzimierza K.

PAP
PAP
Funkcjonariusze CBA zatrzymali w poniedziałek byłego ministra skarbu państwa Włodzimierza K.
Funkcjonariusze CBA zatrzymali w poniedziałek byłego ministra skarbu państwa Włodzimierza K. archiwum polskapress
CBA zatrzymało w poniedziałek b. ministra skarbu, sekretarza m.st. Warszawy Włodzimierza K. - poinformował sekretarz stanu w KPRM Stanisław Żaryn. K. jest podejrzany w śledztwie, w którym wcześniej zatrzymano b. wiceministra Rafała Baniaka. Dotyczy ono załatwiania kontraktów ze stołecznym MPO.

Sekretarz m.st. Warszawy został zatrzymany przez funkcjonariuszy CBA na polecenie Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Katowicach w śledztwie dotyczącym m.in. korupcji i powoływania się na wpływy.

Włodzimierz K. zostanie doprowadzony do prokuratury, usłyszy zarzuty i zostanie przesłuchany w charakterze podejrzanego.

- Decyzje w zakresie środków zapobiegawczych prokurator podejmie po zakończeniu czynności z podejrzanym - podała Prokuratura Krajowa.

Jak poinformował w poniedziałek Żaryn, Włodzimierz K. jest podejrzanym w śledztwie, w ramach którego zatrzymano m.in. b. wiceministra skarbu Rafała Baniaka.

Rafał Baniak, a także Artur P., Wojciech S. oraz Waldemar K. zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty na początku lutego tego roku. Były wiceminister skarbu oraz dwaj przedsiębiorcy są podejrzani o załatwianie wartych 600 mln zł kontraktów z Miejskim Przedsiębiorstwem Oczyszczania w Warszawie.

Baniak usłyszał w śląskim wydziale PK zarzuty m.in. kierowania zorganizowaną grupą przestępczą oraz powoływania się na wpływy. Decyzją sądu on i dwaj przedsiębiorcy zostali aresztowani na trzy miesiące. Jak informował jego pełnomocnik, były wiceminister nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów.

Według śledczych od sierpnia 2020 do stycznia bieżącego roku istniał proceder korupcyjny związany z zawieraniem kontraktów na zagospodarowanie odpadów ze stolicy. "Przedstawiciele jednej z grup kapitałowych zainteresowanych uczestnictwem w przetwarzaniu odpadów weszli w porozumienie z Rafałem B." - informowała Prokuratura Krajowa.

- W wyniku ustaleń o charakterze korupcyjnym zainteresowane spółki grupy kapitałowej uzyskały znaczące zamówienia z MPO w Warszawie. Następnie w latach 2021-2022 roku spółki te zagospodarowały odpady z Miasta Stołecznego Warszawa uzyskując w MPO Warszawa zamówienia na łączną kwotę prawie 600 milionów złotych - podawała PK.

Zdaniem śledczych uzyskanie tych zamówień było możliwe dzięki propozycji złożonej Rafała Baniaka. W zamian za umożliwienie uzyskiwania zamówień publicznych z MPO - według ustaleń śledztwa - domagał się od przedstawicieli firm 5 procent łapówki od wartości tych zamówień.

- W tym celu Rafał B. oraz osoby zarządzające grupą kapitałową, tj. Artur P. i Wojciech S. stworzyli mechanizm umożliwiający wyprowadzenie wielomilionowych kwot przeznaczonych na korzyści majątkowe - wyjaśniała prokuratura.

- W toku śledztwa prokurator ustalił, że ostatnia transza łapówki w wysokości 300 tysięcy złotych w gotówce została przekazana Rafałowi B. w grudniu 2022 roku, natomiast łącznie od stycznia 2021 roku do grudnia 2022 roku Rafał B. i współdziałające z nim osoby uzyskały korzyści majątkowe o wartości nie mniejszej niż 4 miliony 990 tysięcy złotych. Pieniądze te były przekazywane każdorazowo w gotówce w trakcie spotkań towarzyskich - przekazywała PK. (PAP)

iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: CBA zatrzymało byłego ministra skarbu Włodzimierza K. - Głos Koszaliński

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jan Borowy
Trzy artykuły o tym samym. 27.02 premier Morawiecki bąknął niechcący, że wypłata "trzynastych emerytur" opóźni się. Możliwe, że o miesiąc a nawet dwa. Drukarka się zacięła? Po kilku miesiącach samochwalenia się, fanfaronady, kabotyńskiego nadęcia słychać ciche, wstydliwe, mysie popiskiwanie, że jednak nie spełni się tak gromko ogłaszanych obietnic i zapewnień. Że złamie się ustawę? Za kilka dni posiedzenie Sejmu. Korektę ustawy, jak zwykle - przepchnie się kolanem a opóźnieniu winien będzie Senat, bo będzie chciał to i owo w poprawce sprawdzić. I tak - po ciężkich bojach, przy których obrona Bachmutu to jak zabawa w kucanego berka emeryci dostaną "trzynastki". Przed samymi wyborami aby sklerotyki dobrze zapamiętali, komu to szczęście zawdzięczają.
J
Jerry
Szkoda ze wyroki nie są wykonywane jak kiedyś na placu od ręki a nie czekanie na wybory. Wiadomo że nie chodzi tu o sprawowdliwosc a dobicie konkurencji.szkoda że takie bagno nami rządzi od ponad 30 lat .
J
Jan Borowy
OSIEM LAT!!!! OSIEM LAT!!!! Tyle czasu potrzebowały policje i prokuratury, aby - dziwnym trafem ale to pewnie przypadek - akurat w roku kampanii wyborczej, kiedy PiSowi grunt ucieka spod nóg - wyciągnąć tę sprawę. Ponieważ Włodzimierz Karpiński jest (a raczej był) sekretarzem miasta stołecznego Warszawy jest to uderzenie w "układ Warszawski". Teraz PiSowskie media będą miały używanie - chachmęt i malwersant w rządzie Tuska i zamiast w więzieniu to fucha u Trzaskowskiego. Bo cała PO to wiadomo.
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza
Dodaj ogłoszenie