Olimpijczyk Kwakowo - Lechia Gdańsk 2:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Jakub Adkonis (14), 2:0 Kuba Ozimek (48), 2:1 Adam Kardaś (74-wolny)
czerwona kartka: Kamil Klimczak (78, Olimpijczyk)
Olimpijczyk: Przemysław Sidorowicz - Kacper Nowak, Adam Lemańczyk, Konrad Dąbrowski, Hubert Kozoduj, Kacper Raczyński (69 Bartosz Płaczek), Dominik Pikulik (63 Patryk Kwiatkowski), Kuba Ozimek, Nikodem Groth (71 Paweł Latkowski, 80 Filip Groth), Kcper Protas (73 Kamil Klimczak), Jakub Adkonis (80 Aleksander Lewandowski).
Lechia: Kacper Gutowski - Borys Płotka (79 Michał Smarz), Marcel Bajko (64 Kamil Mroziński), Kacper Potulski, Olivier Bieliński (70 Jakub Wieczorkowski), Adam Kardaś, Marcel Naklicki, Gracjan Piechocki (53 Bartłomiej Bromirski), Patryk Łuszcz (55 Aleksy Maziarka), Andrzej Kałużny (41 Miłosz Maciąg), Igor Brzyski.
W 11. minucie z bliska do siatki trafił Jakub Adkonis, ale sędzia odgwizdał pozycję spaloną. Trzy minuty potem jednak świetna wymiana piłki w polu karnym z Kubą Ozimkiem i Adkonis płaskim strzałem w długi róg wyprowadził Olimpijczyka na prowadzenie. Dwie minuty potem rzutu karnego nie wykorzystał kapitan gości Igor Brzyski. Przemysław Sidorowicz obronił nogami jego strzał. Chwilę później gospodarze mieli z 6 metrów rzut wolny, gdyż bramkarz gości zbyt długo przytrzymał piłkę. Strzał Adkonisa jednak został zablokowany. Tuż po przerwie na 2:0 podwyższył po składnej akcji i spokojnym strzale ze środka pola karnego Ozimek. Gościom udał się pod koniec meczu strzał z rzutu wolnego. Wysoka piłka bita z boku wpadła tuż przy słupku do siatki zespołu z Kwakowa. Gospodarze kończyli mecz w dziesiątkę po faulu wprowadzonego chwilę wcześniej Kamila Klimczaka.
- Bardzo się cieszymy ze zwycięstwa, tym bardziej, że to był nasz pierwszy mecz na boisku w Kwakowie. Trzy punkty w debiucie na naszym boisku - coś pięknego. W pierwszej połowie zdecydowanie przewyższaliśmy Lechię Gdańsk. W drugiej połowie gdzieś to się wszystko wyrównało. Może to było spowodowane wynikiem 2:0 i chłopcy z automatu chcieli się cofnąć. Finalnie wygraliśmy mecz i to jest w tym momencie najważniejsze. W przeciągu 6 dni zagraliśmy 3 spotkania na poziomie Centralnej Ligi Juniorów, więc troszeczkę się baliśmy tutaj o wytrzymałość chłopców, ale jak było widać na boisku, wytrzymali i jestem z nich mega dumny. W poprzednim meczu z Lechem mimo, że przegranym 1:7 to do 50. minuty wyglądaliśmy dobrze na tle najlepszych chłopaków w Polsce. Cieszy mnie ich rozwój, żeby mogli się rozwijać na tle najlepszych zawodników z takich zespołów jak Lechia Gdańsk czy Lech Poznań. To nie są chłopcy z przypadku 7-8 lat pracowali na to, żeby tu się znaleźć i w pełni zasłużenie jak widać po wynikach. Dzisiaj mamy 9 punktów, jesteśmy na 2. miejscu w Centralnej Lidze Juniorów za Lechem Poznań i nie mamy się czego wstydzić. Jestem naprawdę zadowolony z chłopców i tutaj nie jeden zespół, który przyjedzie do Kwakowa będzie miał z nami problem. Nie możemy jednak powiedzieć, że tylko w Kwakowie potrafimy grać, bo w Słupsku graliśmy na sztucznym i też wygraliśmy na wyjazdach też wygrywamy jak z FASE. To są chłopcy, których obserwuje trener reprezentacji Polski U-15 i to kilka nazwisk. Mówimy tu o chłopcach z rocznika 2006. Będzie też wysłannik trenera kadry na meczu z Wartą w Poznaniu. Mają chłopcy jeszcze raz szansę się pokazać. Jeszcze jest Jakub Adkonis, który jest rocznik 2007, który dostał powołanie do Akademii Młodych Orłów, gdzie są najlepsi chłopcy z Polski, tak więc on już jedzie pod koniec maja. Naprawdę wielkie brawa i słowa uznania dla chłopców. Następny mecz nasz w sobotę w Poznaniu. Serdecznie zapraszam na relację na żywo na Youtube - powiedział Krzysztof Muller, trener Olimpijczyka.
W innym meczu Pogoń Szczecin pokonała Lotos Gdańsk 2:0.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?