Pani Marzena mieszka na osiedlu Niepodległości. Twierdzi, że w okolicy jej domu jest coraz bardziej niebezpiecznie. A wszystko przez duży ruch samochodów.
- Proszę, żeby redakcja „Głosu” zainteresowała się sprawą bezpieczeństwa na ulicy Orląt Lwowskich. Przez długie lata mieszkańcy cieszyli się cichym zakątkiem. Niestety, odkąd powstało osiedle Bursztynowe, jest ruch jak w centrum miasta - twierdzi nasza czytelniczka. - Kierowcy jeżdżą tu nierzadko nawet z prędkością 50 km/h. Tylko patrzeć, jak dojdzie do jakiegoś nieszczęśliwego wypadku. W okolicy jest szkoła, a co za tym idzie - pełno dzieci. Co prawda na przejściu dla pieszych stoi pan ze znakiem „stop”, ale żeby do niego dojść, dzieci muszą przejść przez ulicę Orląt Lwowskich i parking przy Biedronce, na którym panuje totalna samowola. Kierowcy bez wyobraźni parkują dosłownie gdzie popadnie. Niegdyś była to bezpieczna ulica, po której ludzie poruszali się z dziećmi i psami. Dziś piesi niejednokrotnie muszą uciekać przed rozpędzonym autem.
Kobieta chce, żeby przy wjeździe na ul. Orląt Lwowskich zamontowano znak „strefa zamieszkania”.
- Może to zmobilizowałoby nieokrzesanych kierowców do zdjęcia nogi z gazu? A tym samym w naszej okolicy znowu zrobiłoby się bezpieczniej - mówi pani Marzena. - A gdyby kierowcy łamali przepisy, straż miejska mogłaby wyciągać wobec nich konsekwencje.
Zapytaliśmy w straży miejskiej, co mieszkańcy powinni zrobić, by zmienić zasady ruchu na swojej ulicy.
- Należy złożyć odpowiedni wniosek do administratora terenu. Jeśli droga jest miejska, pismo trzeba skierować do Zarządu Infrastruktury Miejskiej. Jeśli jednak to droga spółdzielcza, o propozycji mieszkańców należy poinformować władze Kolejarza - mówi Paweł Dyjas, komendant Straży Miejskiej w Słupsku. - Taki pomysł jest potem konsultowany z miejskim inżynierem ruchu.
W strefie zamieszkania kierowcy mogą jechać z maksymalną prędkością 20 km/h, parkować mogą tylko w wyznaczonych miejscach. Piesi natomiast zawsze mają pierwszeństwo przed pojazdami.
- Mieszkańcy proszą o ustanowienie w ich okolicy strefy zamieszkania. Takie oznakowanie działa na wyobraźnię kierowców, bo muszą być oni świadomi, że pieszy w każdej chwili może pojawić się na jezdni - mówi Paweł Dyjas.
ZOBACZ TAKŻE: Powiększenie strefy płatnego parkowania
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?