Choinka stanęła na placu przed ratuszem w Lęborku

Co roku na placu Pokoju ustawiano żywe drzewko.

- W tym roku podjęliśmy decyzję o zakupie sztucznej choinki - mówi Leszek Mielewczyk z Miejskiego Zarządu Gospodarki Komunalnej w Lęborku. - Tak robi wiele miast w Polsce. Postanowiliśmy iść w ich ślady. Powodów naszej decyzji jest kilka: z żywym drzewkiem były zawsze problemy, trzeba było znaleźć odpowiednio, wysoką, czasem pękała, przy ścinaniu, były też kłopoty z wywiezieniem jej z lasu. Nie ukrywam też, że dzwonili do nas mieszkańcy z apelami o zaprzestanie stawiania "żywej" choinki.

Sztuczna choinka stanęła już na placu Pokoju. Jeszcze w poniedziałek gdy pojawił się sam stelaż, mieszkańcy z niepokojem patrzyli na metalową konstrukcję. - Jak to będzie wyglądało? - mówili.
- To jakieś dziwadło. Wątpliwości rozwiano we wtorek, gdy drzewko zyskało ozdoby.

Sztuczne drzewko ma dziesięć metrów wysokości. Jest jednak tak skonstruowane, że można je rozbudowywać o dodatkowe elementy aż do wysokości 26 metrów. - W przyszłym roku pojawią się kolejne piętra - mówi Mielewczyk. - Będzie naprawdę duże.

Metalowy stelaż obłożony jest zielonymi, sztucznymi elementami. Na choince zawisły ozdobne elementy w kształcie płatków śniegu w trzech kolorach: żółtym, niebieskim i czerwonym. Na czubku będzie też gwiazda. Choinka jest w nocy podświetlona. Została też odgrodzona specjalnym płotkiem. - To dla bezpieczeństwa - mówi Mielewczyk. - Chodzi o to, by nikt do niej nie podchodził, nikt nie szarpał czy czegoś nie wyrywał.

Mielewczyk podkreśla, że zamontowano też bardzo oszczędne oświetlenie, które pobiera mało prądu.
Świąteczne dekoracje zawisły też na ul. Staromiejskiej i Zwycięstwa. Nowa choinka przypadła do gustu lęborczanom.
- Bardzo mi się podoba - mówi pani Maria z Lęborka. - Cieszę się, że nie będziemy już wycinać żywych choinek, powinniśmy chronić nasze lasy.