Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cisza w cyfrowym eterze w Słupsku

Alek Radomski
Choć działa od sierpnia zeszłego roku, to nie wszyscy słupszczanie mogą z niej korzystać. Mowa o naziemnej telewizji cyfrowej. Jak mówią mieszańcy starej części miasta, tu cyfrowego sygnału wciąż brak.
Choć działa od sierpnia zeszłego roku, to nie wszyscy słupszczanie mogą z niej korzystać. Mowa o naziemnej telewizji cyfrowej. Jak mówią mieszańcy starej części miasta, tu cyfrowego sygnału wciąż brak. sxc.hu
Choć działa od sierpnia zeszłego roku, to nie wszyscy słupszczanie mogą z niej korzystać. Mowa o naziemnej telewizji cyfrowej. Jak mówią mieszańcy starej części miasta, tu cyfrowego sygnału wciąż brak.

- Mam telewizor z dekoderem, a na balkonie specjalną antenę. I nic. Na ulicy Armii Krajowej, gdzie mieszkam, sygnału cyfrowej telewizji nie łapię w ogóle - mówi pan Jan, nasz stały czytelnik. - Po co było tyle szumu o superjakości i dodatkowe darmowe kanały, skoro i tak nie można ich odbierać? Nie pozostaje nic innego, jak oglądać telewizję analogową. Ciekawe, co będzie, kiedy zgodnie z zapowiedziami ją wyłączą. Nad Słupią będzie czarna dziura - podkreśla.

Inaczej jest na obrzeżach miasta. Tamtejsze osiedla są położone wyżej niż centrum. Tu jak zapewnia Emitel - spółka odpowiedzialna za wdrażanie cyfrowej telewizji - nie powinno być problemów z dostępem. Dociera tam sygnał z dwóch nadajników. Pierwszy zlokalizowany jest pod Koszalinem, drugi niedaleko Lęborka. Nadawany jest z nich m.in.: Polsat, TVN, TVN7, TV4, TV Puls i TV6, a z końcem maja również TVP1, TVP2 i TVP INFO.

- Dla większości mieszkańców Słupska korzystających ze standardowej zewnętrznej anteny kierunkowej, skierowanej w kierunku Koszalina lub Lęborka, odbiór naziemnej telewizji cyfrowej jest możliwy - podkreśla Waldemar Sromek, rzecznik spółki Emitel. - Jednak część słupszczan mieszkająca w centrum miasta, w szczególności w okolicach rzeki, odbiór może mieć utrudniony lub wręcz niemożliwy. Wpływa na to ukształtowanie terenu i gęsta miejska zabudowa - przyznaje.

Zgodnie z deklaracjami Urzędu Telekomunikacji Elektronicznej, ostatni analogowy nadajnik telewizyjny ma zostać wyłączony w lipcu 2013 roku. To może oznaczać, że wówczas mieszkańcy starej części miasta telewizję oglądać będą mogli tylko za pomocą kablówki lub anteny satelitarnej. Rozwiązaniem problemu z brakiem sygnału w centrum Słupska jest uruchomienie dodatkowego nadajnika. Jak wskazuje rzecznik spółki Emitel, mógłby on powstać np. przy ul. Banacha, ale obecne umowy zawarte między Emitelem a nadawcami tego nie przewidują.

- Jeśli nadawcy zdecydują się powierzyć nam dodatkowe emisje, to jesteśmy gotowi to zrealizować - zapewnia Waldemar Sromek z Emitela.

Brak lub utrudniony odbiór sygnału naziemnej telewizji cyfrowej może wynikać również z niedostosowania do tego celu instalacji antenowych i telewizorów. Telewizory starszego typu wymagają specjalnego dekodera, ale i nowsze, te z płaskimi ekranami, mogą nie wystarczyć. Emitel sugeruje, by antenę odbiorczą umieścić w możliwie najwyższym pun­kcie, najlepiej ponad miejską zabudową. Antenę należy kierować w stronę Koszalina lub Lęborka. Nie zaleca się stosowania wzmacniaczy antenowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza